czwartek, 21 listopada 2013

Kofeina sprzyja pobijaniu rekordów



Uwielbiam, jak coś się dzieje i nie cierpię nudy. Festiwale, festyny, akcje, inicjatywy – jeśli tylko wydają mi się intrygujące, zaliczam je wszystkie :D Dzisiejsze wydarzenie zapamiętam na długo, bo prawdopodobnie zostanie ono uwiecznione w księdze, którą mało kto czytał, ale każdy o niej słyszał (i nie chodzi tu o książkę telefoniczną…). Księga Rekordów Guinnessa – brzmi super, prawda? O jaki rekord chodziło? Podpowiem Wam, że w powietrzu unosił się zapach aromatycznego i świeżego napoju… Słychać było także chrupanie, a na Rynku Staromiejskim zgromadziły się setki ludzi spragnionych kofeiny, imbiru, cynamonu i integracji ;)

Moczenie pierniczka w kawie! Czy rekord został pobity? Potrzymam Was trochę w niepewności… 



Miłością mojego życia jest herbata, kilka kubków każdego dnia to dla mnie standard, ale kawa także zajmuje ważne miejsce w mym życiu. I nie, nie jestem bigamistką.

Tak naprawdę rekord był swego rodzaju pretekstem do tego, aby zrobić wspólnie coś dobrego i pożytecznego. Niewielu z Was wie, że 21 listopada obchodzony jest Dzień Pracownika Socjalnego oraz Międzynarodowy Dzień Rzucania Palenia. Toruń postanowił połączyć te dwie okazje do świętowania i zorganizować jedno, wspaniałe wydarzenie. Jak udało się to zrobić? Otóż w czasie imprezy promowana była idea rodzicielstwa zastępczego, nawet na rozdawanych balonikach widniały napisy: Mam ochotę przytulić rodzica. Każde dziecko potrzebuje czułości i rodzinnego ciepła, więc inicjatywa była jak najbardziej słuszna. Jeśli chodzi o Międzynarodowy Dzień Rzucania Palenia, to został on uczczony w sposób niezwykle… smaczny. Mnóstwo osób nie wyobraża sobie dnia bez duetu kawa + papieros. A co byście powiedzieli na o wiele zdrowszą parę – kawa i pierniczek?




Niestety nie dane było mi uczestniczyć w całym wydarzeniu od początku do końca. Cieszę się jednak, że torunianie nie przestraszyli się chłodu i przybyli na Rynek Staromiejski. Kawy nie zabrakło, choć momentami słyszałam takie szepty :) Napój był naprawdę pyszny.

Myślałam, że impreza nie przyciągnie uwagi. Ogromnie się myliłam. Scena, banery, namioty i stoiska zostały przygotowane już kilka godzin wcześniej. Każdy przy wejściu dostawał specjalny kuponik, dzięki któremu mógł otrzymać kawę i pierniczka, a także wziąć udział w losowaniu nagród. Kolejki po napój były naprawdę długie, ale to mnie nie zniechęciło.  Skoro pierniczki to musiały pojawić się… katarzynki. Czyli nasze toruńskie koszykarki :) Były też tańce, zumba (obowiązkowy element każdego z toruńskich festynów) . W programie miał pojawić się również konkurs na najgłośniejsze siorbanie kawy, ale niestety nie dane mi było usłyszeć zwycięzcy :( (może i dobrze, haha). 




Impreza była świetnie reklamowana – zarówno na FB, jak i w radiu. I w sumie profesjonalnie przygotowana, bo pojawili się nawet zawodowi bariści. Kawę serwowała firma Fonte zajmująca się niczym innym jak kawą, ekspresami do jej parzenia i herbatą, natomiast pierniczki, w których było czuć magię Torunia, upiekli uczniowie gastronomika.

Na koniec rozwieję Wasze wątpliwości – rekord został oficjalnie pobity, ponad 2250 osób umoczyło pierniczka w kawie! Oby więcej takich akcji. Chętnie przyczynię się do pobicia kolejnego rekordu :)

  




PS. Narobiłam Wam smaka na piernika? Ślinka cieknie? W konkursie na moim blogu do wygrania tradycyjne, toruńskie pierniczki – o tutaj. Zapraszam

Uściski,

Sara

Edit: Wiadomość z ostatniej chwili - pierniczek w kawie został zamoczony przez 5674 osoby!

13 komentarzy:

  1. Dziś jest jeszcze jeden ważny dzień - Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień. Pozdrawiam więc i życzę dużo wytrwałości w realizacji marzeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. I moje 18ste urodziny 21.11.2013 byly to tez wazny dzien tak jak dzien zyczliwosci hahah ;D swietny ten festiwal!

      Usuń
  2. Byłam i Cb. nie widziałam :(((

    OdpowiedzUsuń
  3. nieźle i gratuluję współudziału w biciu rekordu! choć sama jakoś nigdy nie pojmowałam idei wymyślania coraz to dziwniejszych wydarzeń i bicia w nich rekordu. no ale co kto lubi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Great blog. Would you like to follow each ohter? - it would be fantastic;)

    Love
    Minnja

    OdpowiedzUsuń
  5. I wish you a great time in London in March. I follwed back <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak tylko uściślę, Fonte to nie kawiarnia a firma zajmująca się kawą, herbatą, ekspresami do kawy. Zapraszamy. www.fonte.com.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za niedopatrzenie. Informacja w notce zostanie poprawiona. Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. bardzo ładnie wyglądasz:D
    obserwuje
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/gold-and-burgundy-autumn.html
    poklikasz mi w benery ?
    dzieki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, chciałabym mieć tyle czasu i energii na te wszystkie festiwale, koncerty itp. Uczelnia strasznie mnie absorbuje, więc jedyną możliwością takiej aktywności są wakacje. No i tak, narobiłaś smaka na piernika :)!

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam jak moge sie napic mojej kawy z lodem kazdego ranka :) a herbate pije caly dzien :) kilka kubkow :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.