poniedziałek, 29 czerwca 2015

Jak zostać detektywem?



Naprzeciwko mojej szkoły znajduje się biuro detektywistyczne. Myślę, że praca osoby, która śledzi, tropi i odkrywa, fascynuje każdego z nas. Jakie cechy powinien mieć dobry detektyw? Dobrze, aby był dyskretny – to oczywiste. Powinien mieć kontakty? Umieć łączyć fakty?

Co Wy na to, aby zabawić się w detektywa przez dobre pół godziny? Chociaż zabawić to chyba nieadekwatne słowo, hmmm... Bo czy zabawa łączy się z morderstwem?

Nie bójcie się, żaden z graczy nikogo nie ukatrupi. Zadaniem grających jest odkrycie, kto zabił, kto znajduje się w kopercie leżącej na środku planszy, czyli w basenie. Ale nie tylko kto zabił! Ważne jest także narzędzie oraz miejsce zbrodni. Każdy szczegół jest istotny.

Cluedo otrzymałam wieki temu i do dziś lubię tę grę. Z czasem nauczyłam się blefować, wyłudzać informacje i przypierać ludzi do muru. Wszystko po to, by dowiedzieć się kto, gdzie i czym zamordował. 



Podstawowe reguły gry Cluedo są dość proste. Naszym zadaniem jest wywnioskowanie, jakie karty leżą w kopercie. Żółta koperta zawiera trzy kartoniki – z nazwiskiem mordercy, narzędziem zbrodni i miejscem, w którym ofiara została… no właśnie, otruta? Uderzona pucharem? A może kijem baseballowym? W sumie mamy do wyboru 6 potencjalnych morderców, 9 możliwych narzędzi zbrodni oraz 9 pokoi.


Na początku rozgrywki każdy z graczy dostaje tyle samo kart. Skoro w tajemniczej kopercie znaleźć można tylko 3 karty, to do rozdania pozostaje 21 kart. Jeśli gramy w trzy osoby, każdy dostaje po 7 kart. Co zrobić gdy gramy we dwoje lub w czworo? Wówczas jedna karta pozostaje nieużywana, ale wszystkim graczom ją pokazujemy. Karty rozdane? Teraz przyszedł czas na zaznaczanie swoich zdobyczy. Każdy z graczy trzyma w ręku małą karteczkę. Nie radzę pokazywać jej innym osobom, bo tylko zbliżymy ich do wygranej. Radzę zaopatrzyć się w jakieś zeszyty, gazety, cokolwiek, aby zasłonić swoje notatki. Na owych druczkach zaznaczamy, jakie karty posiadamy. Mamy kartę z Siwecką? Wiemy, że to nie ona zabiła, że to nie karta z jej wizerunkiem znajduje się w żółtej kopercie. A co jeśli mamy kartę z salonem? Możemy go odrzucić w typowaniu miejsca zbrodni. Jeśli wszystko pozaznaczane, zaczynamy prawdziwą grę! 
 



Każdy gracz ma swój pionek, rzuca dwoma kostkami i porusza się po planszy. Na planszy znajduje się 9 pomieszczeń + basen.


Gdy dotrzemy naszym pionkiem do jakiegoś pokoju, możemy zasugerować mordercę. Co to znaczy? Sugestię kierujemy do gracza obok. Wybieramy jedną osobę, jedno pomieszczenie i jedno narzędzie zbrodni i głośno typujemy. Jeżeli współzawodnik ma przynajmniej jedną z tych kart, musi nam ją pokazać. Wiemy już, że tej karty nie ma w środku. Zaznaczamy te informację na karteczce. I na tym właśnie polega cała gra – sugerując morderców, narzędzia i miejsca zbrodni, możemy stopniowo dowiadywać się, jakie karty mają inni gracze, a to znaczy, że nie ma ich w żółtej kopercie. Oczywiście w czasie gry pojawiają się różne niespodzianki, a to wszystko dzięki kartom intryg. Leżą sobie one spokojnie na stole, ale gdy pionek stanie na polu ze znakiem zapytania, gracz musi wziąć jedną z kart intrygi. A tam czekają pomocne, ale i przerażające rzeczy…



Jakie cechy i umiejętności warto mieć, aby grac w Cluedo? Trzeba być uważnym. Dobrze zaznaczyć posiadane karty w notatkach, słuchać, co sugerują inni gracze. Jeśli nie mamy zbyt dobrej pamięci, zaznaczajmy sobie, jaka osoba pokazała nam dane karty. Może się też przydać umiejętność blefowania – a co tam, udam, że wcale nie mam jakiejś karty, zasugeruję ją i dzięki temu zmuszę kogoś do pokazania mi konkretnej karty. 



Minusy? Czasami rozgrywka może się ciągnąć i ciągnąć, ale raczej nie dłużej niż godzinkę.

Polecam Wam tę grę na długie letnie wieczory!

Sara

14 komentarzy:

  1. To zdecydowanie gra, która mi się podoba i chętnie bym w nią zagrała. Wszelkie zagadki detektywistyczne są czymś, co bardzo lubię! Znajomi, którzy lepiej mnie znają, śmieją się nawet, że powinnam pójść na jakiś kurs w tym kierunku, bo zawsze oglądając seriale typu "Kości" czy "CSI Kryminalne Zagadki..." już od początku wiem kto zabił :D podobnie rzecz się ma w przypadku książek kryminalnych, bo często już na początku wiem, kto był sprawcą. Zresztą nawet mój chłopak śmieje się ze mnie, że nie idzie mi nigdy zrobić żadnej niespodzianki, bo się domyślam :) Takie zabawne sytuacje, ale w grę bym chętnie zagrała i sprawdziła swoje umiejętności.
    Saro, niedługo Twój licznik wyświetleń będzie miał bardzo ważny moment - 100 000 wyświetleń! :) Nie wątpię, że to także dla Ciebie będzie ważna chwila :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinga, gratuluję Ci takich zdolności, haha. Moja dobra koleżanka również czytając kryminały, np. Agathy Christie, zwykle wie, kto jest mordercą. A ja też lubię te powieści, ale nie umiem tak obstawiać. :(
      Taak, już od jakiegoś czasu zastanawiam się, jak to uczcić. Konkurs na blogu na pewno będzie, ale co jeszcze? Jakiś specjalny post? Na pewno coś wymyślę! :)

      Usuń
  2. Kiedyś jako dziecko uwielbiałam gry planszowe, można było siedzieć przy nich godzinami. Połączenie kryminału z grą może być ciekawe, pewnie nieźle wciągające ;)
    http://przygody-mileny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zrobię taką małą reklamę i zaproszę do siebie ;)

      http://pobojowiskowo.blogspot.com/search/label/gra

      Usuń
  3. Lubię tę grę ;) Jest jeszcze wersja karciana, dobra na nudne wykłady :P

    OdpowiedzUsuń
  4. so nice!

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Gra wydaje sie mega fajna! Chetnie bym zagrala ;)

    Pozdrawiam
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń
  6. O świetna jest ta gra, zagralabym :)
    Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Graliśmy w tą grę podczas szkoleniowych wyjazdów w hotelowym pokoju :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa gra! Ale to żadna nowość chyba haha :D. Zawsze prezentujesz coś godnego uwagi. Zawód detektywa od zawsze mnie w jakimś stopniu pasjonował, miałam nawet okres, kiedy chciałam nim być :D. Do dziś czuję taki dreszczyk emocji, kiedy muszę dojść do czegoś niełatwego, robiąc to tak, aby niekoniecznie ktoś o tym wiedział :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze podobała mi się praca detektywa, z resztą często tak się zachowuje :D
    Może dlatego studiuje bezpieczeństwo wewnętrzne?:P

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Chyba już wiem co muszę dopisać do mojej wish listy :P melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie byłam jakąś wielką fanką planszówek. W zasadzie na palcach jednej ręki mogę policzyć gry w które grywałam i chętnie zagrałabym znów, gdybym tylko miała z kim i miała bym czas. A w czołówce tych gier jest chińczyk, eurobiznes, i właśnie cluedo. Przypomniałaś mi tym postem czasy podstawówki, kiedy to zbieraliśmy się u kolegi i zamienialiśmy się w małych detektywów na cały wieczór. To na prawdę świetna gra :)

    OdpowiedzUsuń
  12. haha, mialem te gre na dniach opisac u siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.