czwartek, 10 marca 2016

Życie w pałacu

W momencie, gdy czytacie tego posta, jestem w Budapeszcie. Zapraszam na mojego Instagrama!

Chyba dopadło mnie w przeszłości jakieś bajkowe zauroczenie. Lubię zbierać pocztówki z zamkami i pałacami, chciałabym, aby w mojej kolekcji znalazły się kartki przedstawiające wszystkie europejskie rodziny królewskie. Dzięki tej manii powstał dzisiejszy post. :) Okazuje się, że pokazywałam Wam już na blogu zamki i pałace z rożnych państw, między innymi z Polski i Słowacji, a także z  Liechtensteinu, na Italii skończywszy. Ale jeszcze wiele zostało do podziwiania. Tym razem pragnę, aby zachwyciły Was budowle znajdujące się w Wielkiej Brytanii, Czechach, Luksemburgu, Francji, Austrii i Niemczech. 
Zacznijmy od być może jednego z najpiękniejszych pałaców, jakie kiedykolwiek zbudowano. Nie znaczy to, że nie macie oglądać kolejnych widokówek. :D Pałac Neuschwanstein figuruje na mojej liście podróżniczych marzeń. Może w to lato, kto wie…? Więcej o zamku rozwodziłam się w tym wpisie. Za tę zapierającą dech w piersiach kartkę dziękuję Pani Krystynie, która opisała pałac jako miejsce, w którym marzenie przekuto w skałę.
Kolejna kartka to przesyłka z Czech w kształcie… tego właśnie kraju. Przedstawia ona neogotycki zamek Sychrov. Pocztówkę tę otrzymałam dzięki Postcard United (jak wiele moich pocztówek z Czech).
Następne cudeńko, które miałam zobaczyć w te wakacje, czego bardzo, bardzo chcę, ale jednocześnie się boję. Pałac w Wersalu, nieopodal Paryża, to symbol francuskiej monarchii absolutnej. Mimo wszystkich pogłosek o okropnym zapachu chciałabym zobaczyć pałac, a także otaczające go ogrody na żywo.
Ach, pozachwycałam się Wersalem, to teraz pozachwycam się niby skromnym, ale za to jakże pięknie usytuowanym zamkiem Berg! To główna siedziba wielkich książąt Luksemburga. Kartkę tę otrzymałam dzięki jednemu z pierwszych swapów. 
Czas na dwa miejsca, które miałam okazję zobaczyć.
Myślę, że wiele osób zapomina, że Pałac Westminsterski to pałac, mimo że jest on chyba nawet bardziej znany niż Buckingham Palace. Może nie każdy potrafi przywołać nazwę Westminster, ale za to na pewno każdy zna Big Bena, czyli dzwon wiszący w najbardziej znanej części pałacu – na wieży zegarowej. W Pałacu Westminsterskim nie mieszka rodzina królewska, lecz obradują tam członkowie Izby Lordów i Izby Reprezentantów. Szczerze mówiąc, nie pamiętam, czy tę kartkę kupiłam sobie sama, będąc w stolicy Wielkiej Brytanii, czy też przywiozła mi ja B., Amerykanka, którą przyjmowałam w zeszłym roku…
Na koniec symbol mojego zmęczenia, hehe. Pałac Hofburg, który miałam okazję oglądać przez wpół zamknięte powieki w ubiegłe lato. Właściwie to najbardziej chciałam zwiedzić Schönbrunn, więc Hofburg jakoś poszedł w mojej głowie w odstawkę. Do tego, akurat gdy dotarłyśmy z mamą w okolice pałacu władców Austrii, poczułam się tak zmęczona po prawie nieprzespanej nocy, że po prostu usiadłam na ławce i siedziałam. Dlatego czuję pewien niedosyt, jeśli chodzi o zachwyt Hofburgiem. Pocztówkę tę otrzymałam od Fiony, córki Tomasza. Dodam jeszcze, że po prawej stronie kartki możecie oglądać Sissi, po lewej zaś jej męża Franciszka Józefa.
Czy Wy też lubicie oglądać zamki i pałace na pocztówkach? W których z tych miejsc byliście, które oglądaliście na pocztówkach?
Pozdrawiam
Sara

8 komentarzy:

  1. uwielbiam zamki i pałace, zarówno na pocztówkach jak i na żywo! jeśli tylko gdzieś w okolicy, po drodze jest jakieś miejsce tego typu robię wszystko, żeby je odwiedzić i zwiedzić. szczególnie lubię ruiny zamków, wyjątkowo pobudzają moją wyobraźnię.
    z Twoich zamków najbardziej podoba mi się ten z Luksemburga, chociaż Wersal czy Neuschweinstein też robią ogromne wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubie oglądać i zwiedzać zamki i pałace. Są takie magiczne. Ale sama bym chyba nie chciała w takim mieszkać, wolę małe przytulnd chatynki od nawet najwspanialszych pałaców świata :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, ja mieszkać w pałacu czy zamku chyba też bym nie chciała. Liczba pomieszczeń i ich wielkość by mnie przytłaczała. A już na pewno nie chciałabym tego wszystkiego sprzątać! Chociaż pewnie, mieszkając w pałacu, miałabym kogoś od tego...

      Usuń
  3. Bardzo lubię podziwiać zamki - i na pocztówkach, i w rzeczywistości. Pałace może nieco mniej. W sumie będąc w Paryżu nawet nie pomyślałam o oglądaniu Wersalu, ponieważ jakoś mnie tam nie ciągnie. Może jeśli kiedyś miałabym więcej czasu będąc w tej okolicy, to tam zajrzę.
    Najbardziej podoba mi się chyba ten zamek z Luksemburga oraz ten londyński. Mam kilka kartek z zamkami, nawet ostatnio jedną pokazywałam :) Jest też trochę zamków, które udało mi się odwiedzić - i w Polsce, i zagranicą również. Chętnie powiększę tę listę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zamki na pocztówkach, zdjęciach i w realu. Szczególnie francuskie mi się podobają ale mój ulubiony ma taką nazwę że w życiu jej nie napisze ;) nie mogę sobie wybaczyć że wyjazd do Neuschwanstein odwołali. Ten zamek jest ponad wszystkimi. Kiedyś tam moja stopa postanie! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też mam słabość do zamków, ostatnio nawet zaczęłam nową serię na blogu :) Magia jaka unosi się w powietrzu, gdy zwiedza się takie miejsca jest cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza kartka bezapelacyjnie wygrywa. Samo miejsce chyba także :D! Kartka z Czech ma nietypowy kształt, ale nie wiem, czy jakoś szczególnie podbija moje serce. Za to Wersal i Londyn są superanckie! Pałace i zamki to piękne budowle, chciałabym pozwiedzać ich jak najwięcej, kiedyś nawet w dziecięcych marzeniach pojawiała się wizja mieszkania, ale teraz wiem, że to nie dla mnie :D! Umarłabym ze strachu chyba przechodząc sama przez jakieś długie i ciemne korytarze, np. wieczorem!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam zamki, więc pewnie wiesz że wszystkie te kartki bardzo mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.