Konkurs!
Wzięliście już udział? :)
Relacja
z Gór Stołowych dobiega końca. Zanim zarzucę Was w kolejnym poście dawką
praktycznych informacji dotyczących wypadu w te okolice, chciałabym Wam
opowiedzieć jeszcze o dwóch miejscach związanych z Górami Stołowymi.
Być
może orientujecie się, że w Kotlinie Kłodzkiej prawie na
każdym kroku można natknąć się na uzdrowiska. Nie wszystkie miasta z końcówką "zdrój"
udało nam odwiedzić. Wiecie, są takie miejsca, które już nie robią na mnie
ogromnego wrażenia. Bywając kilka razy rocznie w Ciechocinku przez całe swoje
życie, naoglądałam się już parków zdrojowych.
Ale tak czy siak wybrałam się do Dusznik-Zdroju. Z ciekawości. :)
Ale tak czy siak wybrałam się do Dusznik-Zdroju. Z ciekawości. :)
Z
gospodarstwa w Łężycach, w którym byliśmy zakwaterowani, do Dusznik można
dotrzeć w40 minut piechotą bądź w kilka minut samochodem. My tym razem
wybraliśmy tę pierwszą opcję.
W
Dusznikach i okolicach można zobaczyć:
- Muzeum Papiernictwa- młyn, w którym do dziś wytwarza się papier czerpany.
- Uzdrowisko - lecznicze źródła mineralne (czy Wam też nie smakują te lecznicze wody? :/)
- Ruiny zamku Homole (dosłownie
kilka cegieł, dlatego punkt ten nie był na naszej liście "must see")
- Kościół św. Piotra i Pawła z XIV wieku (zaparkowaliśmy nieopodal tej
świątyni, ale znacie już moje upodobanie do kościołów katolickich, a raczej ich
brak….)
- Dworek Chopina - znajduje się w Parku Zdrojowym, powstał na początku XIX
wieku. Skupiało się w nim życie towarzyskie i kulturalne. Właśnie to miejsce
zobaczyliśmy, spacerując po parku i mijając licznych kuracjuszy. :) Obok dworku ułożono
piękny napis z kwiatów. W tym samym parku znajduje się również fontanna.
Niestety nie trafiliśmy na wodny spektakl.
Drugim miejscem, które polecam nawet bardziej niż Duszniki-Zdrój, jest zamek Leśna
na Szczytniku. Ta budowla rzuciła nam się w oczy, gdy po raz pierwszy
wjeżdżaliśmy do Szczytnej. Wreszcie wiem jaki styl architektoniczny, jeśli chodzi
o zamki, podoba mi się najbardziej – neogotyk! Góra Szczytnik nie jest zbyt
wysoka, ale my i tak wjechaliśmy na nią samochodem (głównie dlatego że po
zjedzonych w Szczytnej plackach ziemniaczanych mój żołądek ściągał mnie coraz
niżej w dół). Zamek jest naprawdę okazały, ale… prawie go nie widać! Już
chyba lepiej podziwiać go z dołu. Na górze możliwe jest obejrzenie z zewnątrz tylko
lewego skrzydła – wszędzie indziej natkniemy się na zamknięte bramy i znaki "zakaz
wstępu". W zamku mieści się Dom Pomocy Społecznej.
Tuż obok zamku można wejść na punkt widokowy. Wiało okropnie, ale panorama
miasta z góry… no czy może być coś lepszego? :)
Sami zdecydujcie, czy umieścicie Duszniki-Zdrój i Szczytną na swojej liście
miejsc wartych odwiedzenia.
Pozdrawiam!
Sara
My górale niskopienni odmieniamy Duszniki -> do Dusznik -> w Dusznikach.
OdpowiedzUsuńJadąc z Kłodzka jest możliwe zobaczenie 3 miejsc w 1 dzień - zaczynając od Szczytnej, potem Duszniki Zdrój i na koniec Polanica Zdrój.