Skończyłam 23 lata. Nastoletnie życie dawno za mną. Teraz nic tylko dzieci rodzić, co nie?
A tak serio to najpierw magisterka.
Czego mogłabym sobie życzyć z okazji 23. urodzin? No, mam kilka pomysłów. A konkretnie to 23.
1. Zacznę górnolotnie. Chciałabym, aby skończyła się epidemia. Abyśmy znaleźli szczepionkę i skuteczne lekarstwo na koronawirusa. Jak najszybciej.
2. Chciałabym już skończyć studia. Napisać tę przeklętą magisterkę i powiedzieć „żegnaj, psychologio!”. Na szczęście wszystko, co złe, kiedyś się kończy. A mnie został już tylko rok. I 50 stron pracy magisterskiej. I badania. I praktyki.
3. Chciałabym, aby moja praca była jak najmniej stresująca. Aby nie brakowało mi pomysłów na tematy, aby literówki nie wkradały się tam, gdzie nie powinny, a gdy poproszę rzeczników, aby odpisali do 16, nie odpowiadali tydzień później. I żebym nie dostawała SMS-ów o 21.
4. Chciałabym, aby mój związek nadal wyglądał tak super, jak wygląda. Aby podstawą była komunikacja. I heheszki. Abyśmy dalej odkrywali nowe miejsca, przeżywali super przygody i tak świetnie się dogadywali, chociaż jesteśmy kompletnie różni. I najlepiej, żeby to sobie już tak trwało zawsze.
5. Chciałabym, aby mój brat zdał maturę i przede wszystkim dobrze wybrał kierunek studiów. Na pewno podejmie lepszą decyzję niż jego siostra.
6. Chciałabym, aby moja mama jak najmniej stresowała się w pracy. No i żeby jej nie bolały plecy.
7. W sumie to mnie też mogłyby nie boleć.
8. Chciałabym być zdrowa. Od wycięcia tarczycy czuję się o wiele lepiej. Gdyby nie stres i przejmowanie się, to może nawet byłabym okazem zdrowia. A więc chciałabym mniej się zamartwiać. Idę w dobrym kierunku.
9. Chciałabym dobrze wyznaczać priorytety. Mniej fejsa i Insta, więcej czytania i rozmów z ludźmi.
10. Chciałabym być czasami mniej dumna, mniej w gorącej wodzie kąpana i mniej złośliwa.
11. Chciałabym, aby ubrania z Riska były tańsze i nie trzeba było ich przerabiać.
12. Chciałabym, aby Taylor Swift przyjechała na koncert do Polski.
13. Chciałabym odkrywać jak najwięcej nowych rzecz. Nowych miejsc nad Wisłą, nowych fantastycznych pisarzy, wspaniałych muzyków, przepyszne smaki herbaty.
14. Chciałabym, aby ktoś mi zbudował dom.
15. Chciałabym, aby niektórzy ludzie byli mniejszymi debilami i zaczęli wierzyć w szczepionki, a przestali w maszty 5G.
16. Chciałabym znów móc normalnie podróżować. I odwiedzić te stolice. Już mniej niż połowa została.
17. Chciałabym, aby mój samochód nie robił mi dziwnych numerów i odpalał, kiedy ja tego chcę.
18. Chciałabym, aby Nicolas był zdrowy i szczęśliwy, i rzadziej sobie brudził futro przy wychodzeniu z kuwety.
19. Chciałabym rzadziej mieć zakwasy. Wiedzieliście, że można je mieć nawet w szyi?
20. Chciałabym zawsze znajdować miejsca parkingowe.
21. Chciałabym, aby ruch na stałe wpisał się w mój plan dnia. I żeby nachosy jedzone o 23 jednak nie szły w tyłek.
22. No i wiadomo, że chciałabym, aby mi trochę pieniędzy spadło z nieba, ale coś czuję, że szybciej zarobię je sama.
23. Chciałabym być szczęśliwa. Tak po prostu. Dzięki, że tu jesteście! Sara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.