Toruński Teatr Baj Pomorski nie dość, że organizuje ciekawe festiwale, to jeszcze może się poszczycić szafą rodem z Narnii!
Nastolatki nadużywają
słowa nienawidzę? Być może, bo tzw. hejt jest we współczesnych czasach
właściwie wszechobecny. Dlatego ja wyraz nienawidzę pominę stwierdzeniem nie
lubię, ale myślę, że w tym wypadku moje uczucie jest zdecydowanie o wiele bardziej
negatywne niż wyrażające je słowa.
Otóż, nie lubię, gdy coś mnie omija. Wiadomo, że człowiek nie może być w dwóch miejscach naraz, nie ma możliwości rozdwojenia się, pieniądze nie rosną na drzewach, a czasu nie da się rozciągnąć. Ale bywają takie sytuacje, że naprawdę żałuję, że jestem tu, a nie gdzie indziej.
Otóż, nie lubię, gdy coś mnie omija. Wiadomo, że człowiek nie może być w dwóch miejscach naraz, nie ma możliwości rozdwojenia się, pieniądze nie rosną na drzewach, a czasu nie da się rozciągnąć. Ale bywają takie sytuacje, że naprawdę żałuję, że jestem tu, a nie gdzie indziej.
Dzisiaj w Toruniu
zakończył się XX Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek. I tylko przez moje
gapiostwo, lenistwo i po części obowiązki szkolne nie udało mi się zobaczyć ani
jednego spektaklu. Ogłoszenia były rozstawione i rozwieszone wszędzie - w autobusach, tramwajach, na placach i słupach informacyjnych.
Kiedy
zobaczyłam paradę, o której słów kilka za chwilę, wiedziałam, że muszę, po
prostu muszę wybrać się na któreś z przedstawień. Okazało się jednak, że nic nie muszę... Po sprawdzeniu planu festiwalu, zorientowałam się, że jeśli
spektakl nie odbywa się o godzinie 9 czy 11, kiedy z wielkim zaangażowaniem
uczę się języka naszych sąsiadów albo ochoczo opisuję proces translacji, to nie
ma na niego biletów. Na palcach jednej ręki policzyłam spektakle, na które
bilety były jeszcze dostępne. Ale w końcu nie zobaczyłam żadnego z nich.
Na szczęście nie był to
jednorazowy festiwal, bo odbywa się on co roku w moim ukochanym Toruniu, więc
nie warto narzekać, tylko w przyszłym roku trzeba być nieco bardziej ogarniętą
osobą i zaklepać bilety, zanim rozejdą się jak ciepłe bułeczki.
Cieszę się, że mogłam
chociaż troszeczkę poczuć magię tego festiwalu poprzez paradę, na którą
natknęłam się ZUPEŁNIE przez przypadek.
Wyobraźcie sobie taką sytuację: wesoło pstrykacie sobie fotki na Starówce, aż tu nagle jakieś bębny, głośna muzyka. Ktoś urządza imprezę? Ale jest 10 rano! Nagle zza rogu wyłaniają się żołnierze, a tuż za nimi długi tłum misiów, czarodziei, dam dworu. Niecodzienny widok, przyznajcie sami (tym bardziej w Polsce). W sumie to było świetne doświadczenie, takie nieco filmowe. Dobrze, że w mojej rodzinie jest ktoś bardziej zorganizowany i obeznany niż ja – miałam przez to aż dwie okazje do zrobienia zdjęć temu kolorowemu tłumowi.
Często chodzicie do teatru? Oczywiście wielu z nas bywa przynajmniej kilka razy w roku na rozmaitych przedstawieniach, niektórzy na bieżąco śledzą teatralne premiery. Jednak niektórzy swoją ostatnią przygodę z teatrem przeżyli przed kilkoma latami, o czym świadczy np. pytanie zadane pewnej parze przez jednego z telewizyjnych dziennikarzy i ich odpowiedź, którą ów dziennikarz miałby szansę usłyszeć zapewne od sporej liczby Polaków - Kiedy ostatnio byliście w teatrze? - Ze trzy lata temu?
Festiwale takie jak ten
toruński są doskonałą okazją, aby nadrobić straty. Po pierwsze uczestniczą w
nim grupy teatralne z wielu państw, w tym roku między innymi z Niemiec, więc możemy zapoznać się ze sztuką zza polskiej granicy. Po
drugie jest to szansa, aby obejrzeć przedstawienia, które biorą udział w
konkursie – być może podziwiane przez nas show, wygra cały festiwal?
'dlatego ja wyraz nienawidzę pominę stwierdzeniem nie lubię' - nie rozumiem o co ci chodzilo
OdpowiedzUsuńzdjęcia są świetne! Mam nadzieję, że kiedyś w Krakowie uda mi się zobaczyć coś podobnego;)
OdpowiedzUsuńOooo fajne <3.
OdpowiedzUsuńSuper :DD
OdpowiedzUsuńI nominated your blog for versatile award,come and read
OdpowiedzUsuńeffortlesslady.blogspot.ca
zadko kiedy mowie nienawidze. juz wole powiedziec nie znosze, chociaz staram sie zachowywac pozytywne nastawienia do zycia i nie naduzywac takich slow :)
OdpowiedzUsuńNie lubię teatrów. Ale widok zewnętrzny Baju robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńHello dear!) I am your new follower) Hope you will follow me back, it would be great^^
OdpowiedzUsuńhttp://fancyshot.blogspot.ru/
Keep in touch!)
Moim zdaniem jest coś pomiędzy nie lubię a nienawidzę - na przykład nie cierpię. Pozdrawiam i zapraszam do mnie! :)
OdpowiedzUsuńAle fajna parada;)
OdpowiedzUsuń