Głodni? Mam dla Was idealne, śniadaniowe rozwiązania. I to aż trzy!
W poprzednim poście podzieliłam się z Wami przepisami na tosty francuskie, jaglankę
i jajka na miękko. Co zjemy tym razem?
Zaczniemy od czegoś iście amerykańskiego.
Pancakes to amerykańskie naleśniki, które od tych powszechnie znanych w
Polsce różnią się tym, że dodajemy do nich proszku do pieczenia. Placuszki są
mniejsze i bardziej pulchne. Przebywając w USA, tylko raz zjadłam typowe
pancakes na śniadanie (przez resztę dni dostawałam gofry z paczki :D). Dlatego też
po powrocie do domu, postanowiłam sama nauczyć się przygotowywać pancakesy. Nie
jest to wcale takie trudne. :)
Wystarczą… (dla dwóch osób –
kilkanaście małych placuszków):
1 szklanka mąki
1 jajko
1 szklanka mleka
3 łyżeczki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka oleju
1 szklanka mąki
1 jajko
1 szklanka mleka
3 łyżeczki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka oleju
Dżem/nutella/syrop klonowy/cukier
puder lub inne cuda do polania/posmarowania racuszków
Roztrzepujemy jajko z cukrem. Dodajemy mleko i olej, a następnie mieszamy
aż do uzyskania piany. Dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Wszystko mieszamy
(ale nie mikserem!). Smażymy na małym ogniu (gdy patelnia będzie zbyt gorąca
nasze dzieła po prostu się spalą). Przewracamy placuszki na drugą stronę, gdy
na ich powierzchni zaczną pojawiać się bąbelki.
Jeśli nie chcecie budzić domowników wyciąganiem wielu składników z szuflad
i szafek, może skusicie się na przygotowanie… kaszki manny? Tak, takiej dla
dzieci! :D Ale nie z proszku.
Gdy byłam małym brzdącem, kaszka manna nie należała do moich ulubionych dań. Nie do
końca pasowała mi jej konsystencja i dodawany sok. Jednak kubki smakowe się
zmieniają. Kilka miesięcy temu kaszka manna na śniadanie stała się dla mojej
mamy i mnie swego rodzaju sobotnim rytuałem. Postanowiłam nauczyć się ją
gotować. Nie ma w tym nic trudnego. :)
Wystarczą…
2 szklanki mleka
4 łyżki kaszki manny
Ewentualnie: banan, cynamon, sok malinowy
2 szklanki mleka
4 łyżki kaszki manny
Ewentualnie: banan, cynamon, sok malinowy
Mleko gotujemy. Gdy zaczyna wrzeć, dodajemy kaszkę. Mieszamy, aby nie
przypalić ani naszej potrawy, ani garnka. Ja wolę dość rzadką kaszkę, ale każdy
ma swoje własne upodobania. :) W trakcie gotowania do rondelka można dodać banana i cynamon – wyjdzie nam
idealne danie dla bobasów (wiecie, że gdy miałam kilkanaście lat jednym z moich
minimarzeń było kupienie sobie kaszki dla niemowląt w proszku…?! I zjedzenie
jej. Tylko że gdy zobaczyłam skład takiej mieszanki, to prawie padłam. Jednak
naturalna kaszka manna, przygotowana w domowym zaciszu to o wiele zdrowszy
posiłek.)
Na koniec potrawa, którą mój chłopak nazwał daniem dla chorych w szpitalu.
Dziękuję za reklamę, Kochanie! Ja będę Was uparcie przekonywać, że budyń
jaglany to jedno z najsłodszych i najsmaczniejszych śniadań, jakie można
przygotować w krótkim czasie.
Wystarczą…
1 szklanka mleka
4 łyżki płatków jaglanych
1 banan
1 łyżka kakao
1 szklanka mleka
4 łyżki płatków jaglanych
1 banan
1 łyżka kakao
Gotujecie jaglankę tak, jak w przepisie z ostatniego posta (tj. 1 szklanka
mleka + 4 łyżki płatków). Następnie przelewacie ją do blendera, dodajecie
połamanego na cząstki banana i kakao. Wszystko blendujemy. Czekoladowe
śniadanko, które równie dobrze może uchodzić za deser – gotowe!
Sara
Placuszki chętnie bym zjadła.
OdpowiedzUsuńO nie znowu, kasze na mleku! Uciekam! :D
OdpowiedzUsuńPancakes oraz kasza manna jak najbardziej na tak! Lubię to i to :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała wypróbować Twój przepis na pancakes, bo ja robię zupełnie z innych proporcji :D.
OdpowiedzUsuńKaszka manna... Swego czasu mi smakowała, ale jakoś tak na pierwszym roku studiów po paru razach mi obrzydła.
Budyń jaglany - tak tak tak!!! Szpitalne danie :D. Wiesz co? Myślę, że Adam podobnie by zareagował, dlatego jemu robię taki czekoladowy CHEMICZNY do kubka :D. Faceci się nie znają ;D.