Andora
to państwo, które nie posiada własnego lotniska ani stacji kolejowej. Dostać
się tam można więc albo samochodem, albo busem. Najwięcej połączeń jest z
Barcelony, choć w podobnej odległości znajduje się też francuska Tuluza.
Jak
dotrzeć do Andory z Barcelony?
Do
wyboru mamy kilka firm: Andora Direct Bus, Andora by Bus, Alsa, Andbus…
Przewoźnicy różnią się, jeśli chodzi o ceny i godziny połączeń. My postawiłyśmy
na Andora Direct Bus. Nie była to ani najdroższa, ani najtańsza opcja, ale odpowiadały nam godziny kursów. Po opłaceniu rezerwacji na maila otrzymacie potwierdzenie, zwane przez przewoźnika voucherem. Musicie go wymienić w biurze Eurolines przy dworcu Barcelona Sants na bilety. Trzeba to zrobić min. 15 minut przed odjazdem busa. Co ważne, do
miasta Andorra la Vella można dotrzeć nie tylko z dworca Barcelona Sants, lecz
także z lotniska Barcelona El Prat. Bilety z Barcelony do Andory kosztowały
nas:
-
bilet normalny Barcelona-Andora 30,50 euro
-
bilet normalny Andora-Barcelona 20,50 euro
-
bilety ulgowy Barcelona-Andora 27,50
euro
-
bilet ulgowy Andora-Barcelona 18,40 euro
A
zatem podróż do Andory w obie strony to koszt ok. 50 euro. Na miejscu właściwie
możecie nie ponosić żadnych dodatkowych kosztów, jeśli zdecydujecie się tak jak
my na nocleg w Hiszpanii. Patrząc w ten sposób, odwiedziłyśmy kolejny kraj za
nieco ponad 200 zł.
Jak
poruszać się po Andorze?
Całą
stolicę można obejść bez problemu piechotą. Czasami będzie pod górkę, ale dacie
radę! A gdy będziecie chcieli skrócić sobie czas marszu, skorzystajcie z
darmowej windy. Natomiast jeśli będziecie mieli chrapkę zapuścić się gdzieś dalej, np. w
okolice szlaków i szczytów, to przyda Wam się samochód. Oczywiście istnieje
komunikacja miejska w Andorze, my jednak obawiałyśmy się, że cztery godziny nie
wystarczą nam na podróż poza stolicę kraju.
Ceny
w Andorze
Walutą
Andory jest euro, choć kraj nie należy do Unii Europejskiej. Ceny jedzenia czy
pamiątek są podobne do tych w Hiszpanii. Wiele osób decyduje się na większe
zakupy w andorskich sklepach bezcłowych. Podobno opłaca się kupić tam markowe
ubrania, kosmetyki, perfumy, alkohol czy sprzęt elektroniczny. My z Andory
przywiozłyśmy jedynie pocztówki, magnesik i słodycze. W tamtejszym markecie
można znaleźć słodkości z Francji i Hiszpanii. Pocztówka to koszt 0,40 eurocentów, a magnes - 2,50 euro.
Gdzie
spać w Andorze?
Jeśli
planujecie jedynie jednodniowy wyskok do Andory, spokojnie możecie szukać
noclegu w Barcelonie. Oferta hoteli w Andorze jest dość bogata, jednak są to
głównie droższe, bardziej luksusowe miejsca. Tanich hosteli jest jak na
lekarstwo.
Co
warto wiedzieć przed podróżą do Andory?
-
aby wjechać na teren tego państwa, musicie mieć paszport, dowód osobisty nie
wystarczy
-
czasami na przejściu granicznym tworzą się kolejki
-
językiem urzędowym jest kataloński. Pani w sklepie z pamiątkami, którą
spotkałyśmy, nie mówiła po angielsku, za to pani w McDonaldzie już tak
-
Andora nie należy do UE ani Strefy Schengen, więc dzwonienie, smsowanie i
korzystanie z Internetu będzie Was słono kosztować
-
EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego) nie działa na terenie Andory,
więc warto wykupić sobie ubezpieczenie. Moje ubezpieczenie na jeden dzień
kosztowało… 3,70 zł.
Według
mnie odwiedzenie Andory przy okazji wizyty w Barcelonie jest punktem
obowiązkowym. Czytałam, że sporo osób wybiera
się tam również na… narty lub po prostu w góry.
Jeśli
macie jakiekolwiek pytania dotyczące podróży do Andory, piszcie śmiało. A o
tym, co można zwiedzić i zobaczyć w stolicy tego kraju, przeczytacie tutaj. Przygotowanie
wycieczki do Andory wcale nie było takie łatwe. O tym kraju nie znajdziecie
zbyt wielu przewodników czy stron internetowych. Dlatego mam nadzieję, że ten
tekst Wam się przyda!
Sara
Szukam sprawdzonych materiałów o kolei transsyberyjskiej, ale takich z życia wziętych, od ludzi, którzy tam byli, a nie z biur podróży, czy reklam google itp. Od jakiegoś czasu marzy mi się taka podróż przez "pół świata" :)
OdpowiedzUsuńJeśli podróżowałaś, to podrzuć info tutaj, albo do mnie na bloga albo na maila - namiary w tytule, dzięki.
Jak zwykle, dużo przydatych informacji u Ciebie! Jestem zaskoczona, że do Andorry potrzeba mieć paszport - spodziewałam się raczej, że można tam spokojnie wjechać bez kontroli paszportowej.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń