Udało się! Zrealizowałam pierwszy
z tegorocznych celów! Tak się cieszę. Jest już maj, więc wypadałoby wziąć się w
garść. Jak myślicie, który punkt odhaczyłam?
Chyba zgadliście. Udało mi się
zdobyć pocztówki z 10 nowych krajów. A w sumie to nawet z 10 i pół. Trochę statystyk na początek.
Spośród tych 10,5 kartek (dobra, zaokrąglijmy w górę, zaraz wyjaśnię ;)) cztery otrzymałam czyste, siedem – wypisanych. Dwie z nich dostałam za darmo dzięki dobrym
serduszkom innych ludzi, za cztery zapłaciłam, pięć zaś było wynikiem wymiany. Nie ma
dla mnie znaczenia, skąd zostały wysłane kartki – dwie spośród otrzymanych przeze
mnie w ostatnich miesiącach widokówek zostały
wysłane z Wielkiej Brytanii. Nie trzymam Was dłużej w
niepewności. Oto lista krajów, z których udało mi się zdobyć pocztówki od
początku stycznia bieżącego roku. Kolejność otrzymywania kartek zachowana.
1. Azerbejdżan
2. Saint Vincent i Grenadyny
5. Gruzja
6. Bangladesz
8. Kuba
10. San Escobar
11. Vanuatu
Przy wyciąganiu ze skrzynki
pocztówki-niespodzianki z San Escobar wysłanej przez Tomasza zaczęłam się
zastanawiać, czy liczyć to państwo stworzone przez Witolda Waszczykowskiego… W
końcu to nowy kraj w mojej kolekcji. Co z tego, że nie istnieje naprawdę?
Postanowiłam jednak poczekać. Nie musiałam się długo niecierpliwić, bo krótko
po otrzymaniu kartki z egzotycznego San Escobar, znalazłam w skrzynce kopertę
wysłaną z równie egzotycznego Vanuatu.
Czy trudne było dla mnie zebranie
pocztówek z 10 nowych państw?
Powiem tak: łatwe nie było.
Ograniczały mnie głównie koszty i fakt, że posiadam już pocztówki z naprawdę
wielu krajów. No i niektórzy ludzie nie chcą już wymieniać się z Polakami… Spodziewałam się jednak, że ten cel zrealizuję jako pierwszy.
Dlaczego w mojej skrzynce znalazły się kartki akurat z tych krajów?
Azerbejdżan, Saint Vincent i Grenadyny oraz Czarnogórę kupiłam od Karoliny, bo akurat pocztówki z tych trzech krajów miała na sprzedaż, a mnie właśnie ich brakowało w kolekcji. Użytkowników z Kostaryki, Bangladeszu, Laosu i Urugwaju znalazłam na postcrossing.com i dostałam od nich odpowiedzi (wysłałam multum wiadomości do osób z różnych krajów). Jeśli chodzi o Gruzję, na wymianę kartek umówiłam się przez Facebooka, kartką z San Escobar zaskoczył mnie nieoceniony Tomasz, pocztówkę z Vanuatu załatwiłam sobie u Gdzie Bądź, płacąc za nią 13,57zł (i nie, nie przeszkadza mi, że to nie jest tradycyjna widokówka), natomiast kartkę z Kuby znalazłam pewnego dnia obok telewizora... Okazało się, że jest dla mnie. Znajoma taty mu ją podarowała.
Która kartka z nowych państw w
mojej kolekcji podoba mi się najbardziej?
Trudny wybór… Ale chyba postawię
na Gruzję, ze względu na białą ramkę, podpis, piękny widok i estetyczne wykonanie.
Dzięki postawionemu sobie celowi
i dążeniu do jego realizacji każda widokówka z nowego kraju cieszyła mnie
jeszcze bardziej.
Macie już pocztówki z tych
państw? Która zaprezentowana przeze mnie przesyłka podoba Wam się najbardziej?
Miłego dnia!
Miłego dnia!
Sara
Śliczne kartki :) Jak dla mnie najładniejsza jest ta z Gruzji, świetny widok :)
OdpowiedzUsuńGruzja robi wrażenie, sama lubię właśnie takie kartki z białą, estetyczną ramką.
OdpowiedzUsuńPiękne kartki! Ale najbardziej podobają się dwie: Gruzja i Vanuatu :-)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kartki :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba Kostaryka i Bangladesz - bardzo Ci go zazdroszczę, bo też bym chciała stamtąd kartkę. Nawet starałam się o dokładnie taką samą pocztówkę, gdy ktoś je oferował na facebooku, no ale postcrosser z Polski - jak sama wiesz - szanse ma niewielkie w takim starciu, więc jej finalnie nie dostałam :)
OdpowiedzUsuńA moje cele... Powiększyć trzy serie, które zbieram. Jedną z trzech zbieranych serii powiększyłam dwukrotnie w tym roku, więc mogę ten cel uznać za osiągnięty, drugą serię powiększyłam o kilka sztuk, więc też - trzecia seria natomiast nie doczekała się ani jednej nowej pocztówki, więc ciągle mam to do zrealizowania. Może wraz z sezonem wakacyjnym napłyną jakieś nowe wymiany :)
Ładne fotografie.
OdpowiedzUsuń