sobota, 10 lutego 2018

Koty brytyjskie i inne piękności - Wystawa Kotów Rasowych


Gdy byłam młodsza, moja mama – pół żartem, pół serio - mówiła: "Najpierw znajdź sobie chłopaka, a potem kup kota." Nie chciała, abym została starą panną z kotem.
Chłopaka już mam, kotka nadal nie. Ale myślę, że to do nadrobienia.
Już po raz czwarty wybrałam się na Międzynarodową Wystawę Kotów Rasowych, która odbywa się w Toruniu. W tym roku odwiedzający mogli oglądać takie rasy kotów jak koty brytyjskie (różne umaszczenia), syberyjskie, perskie, szkockie, abisyńskie, amerykańskie, norweskie leśne, tajskie, cornish rex czy egipskie mau. Mnie najbardziej oczarowały kotki brytyjskie. Ich też było najwięcej.
Wystawa taka trwa przez dwa dni. Koty są oceniane przez sędziów z kilku krajów. Wydarzenie przyciągnęło naprawdę wielu miłośników kotów. Były wśród nich osoby, które są zainteresowane zakupem pupila, takie, które już mają własne koty oraz tacy jak ja, którzy po prostu kochają oglądać te zwierzęta.
Z Maćkiem – odkąd pamiętam – wysyłamy sobie na fejsie koty. Mam na komputerze cały plik z najpiękniejszymi zdjęciami tych zwierząt. Uważam, że są bardzo fotogeniczne! ;) Dlatego na wystawę wybrałam się z zamiarem zrobienia uroczych zdjęć. Czasami było ciężko – kotki albo były ukryte za folią, albo za kratami (czasami chowały się za kotarą), niektóre pozowały dość niechętnie, inne odwracały kota ogonem. ;) Ale z ponad dwustu wykonanych fotografii udało mi się wybrać kilka – według mnie – naprawdę rozczulających i zabawnych.
Tym razem na wystawę nie mogłam wybrać się razem z Maćkiem, ale zabrałam moją mamę, która za kotami… nie przepada. To znaczy – nie chciałaby mieć własnego. Jej ulubionymi kotami są te, obok większość odwiedzających przechodziła ze słowami "O fuj". Mowa o "łysych" kotach – sfinksach i rasie devon rex.
Ja przez wiele lat powtarzałam, że moją ulubioną rasą jest Pusheen kot syberyjski. Wydaje mi się jednak, że taka kula futra byłaby zbyt trudna w pielęgnacji. Za to koty brytyjskie jawią mi się jako idealne. Cóż, zdecydowanie należę do tej grupy ludzi, którzy wolą koty od psów.
A Wy – team koty czy team psy? Jestem ciekawa, czy w Waszych miastach również odbywają się wystawy kotów? Macie własnych pupili?
Ściskam!

Sara

9 komentarzy:

  1. Pozdrowienia dla mamy od naszego devon rexa.
    Nie ma lepszego kota do towarzystwa w domu. Ma naturę bardziej psa niż kota, lubi się bawić i strasznie przepada za kontaktem z człowiekiem. Uwielbia siedzieć na kolanach.
    Dodatkowa zaleta to to że jego sierść nie powoduje alergii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam koty i nie wyobrażam sobie domu bez kota. Moja kocia uwielbia ludzi. Gdy zostaje sama w domu jest bardzo nieszczęśliwa, nie je i tęskni po prostu. Gdy wszyscy domownicy wracają w końcu do domu to musi się wyżalić :-) Najbardziej lubi kłaść się na stopach ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem kociarą i miłośniczką dachowców. Ale marzy mi się brytyjski, bądź perski biały. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też jestem miłośniczką kotów (i ogólnie kotowatych). Interesuję się tą grupą zwierząt - kiedyś nawet publikowałam u siebie posty o kotach. Jeszcze swojego kotka nie mam, za ciasne mieszkanie mam, ale w niedalekiej przyszłości może będę miała. To przeurocze stworzonka. Niedawno był chyba światowy dzień kota. Śliczne są te, które wrzuciłaś :) Też muszę się kiedyś na taką wystawę wybrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, za tydzień (24-25 lutego) w Warszawie odbędzie się wystawa kotów. My z Maćkiem na pewno będziemy. :)

      Usuń
  5. Zgadzam się kocięta brytyjskie są najładniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, zgadzam się... Koty brytyjskie zdecydowanie mają w sobie urok :). Ja również zachwycona jestem kotami rasy Main Coon, tutaj http://nasze-zwierzaki.pl/k/koty/maine-coon możecie dowiedzieć się sporo na ich temat. Nie wiem czy wiecie, ale to są największe koty domowe.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.