niedziela, 8 września 2019

Co można kupić w sklepie na promie Stena Line?


Wydaje mi się, że każdy z nas jako dziecko marzył, aby dostać jakąś sporą kwotę pieniędzy i wydać ją w sklepie, na co się tylko chce. Dzięki zwycięstwie w konkursie Stena Line mogliśmy z bratem przeznaczyć aż 1000 zł (słownie: tysiąc!) na produkty w sklepie pokładowym na trasie Gdynia-Karlskrona. Co kupiliśmy?

Jeszcze przed podróżą przeglądaliśmy katalogi Stena Line, by zdecydować, na co wydamy otrzymane bony. Kwota wydawała nam się ogromna, ale jak się okazało już na miejscu, przydałoby się jeszcze trochę pieniędzy… :D

Co można kupić w sklepie Stena Line? Na początku warto wspomnieć, że katalog nie zawiera wszystkich produktów. W sklepie możecie znaleźć:

- perfumy,
- kosmetyki,
- biżuterię i zegarki,
- bieliznę i skarpetki,
- elektronikę tzn. słuchawki czy powerbanki
- alkohol,
- słodycze,
- maskotki,
- klocki LEGO,
- pamiątki,
- okulary przeciwsłoneczne,
- torby,
- papierosy.

W regulaminie konkursu napisano, że nie możemy nabyć alkoholu ani papierosów. Nastawialiśmy się więc na zakup słodyczy i markowych perfum. Ostatecznie wygrane bony przeznaczyliśmy na słuchawki bezprzewodowe dla Dawida i tradycyjne nauszne dla mnie. Każde z nas kupiło sobie również perfumy. Nie byłabym sobą, gdybym nie przywiozła do Polski słodyczy. W sklepie pokładowym można znaleźć ogromne paki znanych smakołyków takich jak Mentosy czy Kinder Czekoladki. My jednak zdecydowaliśmy się na zakup szwedzkich słodkości, w tym czekolad Marabou. Do tego dorzuciliśmy jeszcze Geishę, którą trudno dostać w Polsce i ogromne Toblerone, chyba największe, jakie w życiu widzieliśmy. Z podróży przywieźliśmy też przeuroczą maskotkę fokę.
I choć mieliśmy do wydania 1000 zł, podczas zakupów stwierdziliśmy, że… przydałoby się więcej. A bo może jeszcze powerbank, a może jeszcze jedne perfumy… Człowiek to zachłanna istota!

Te zakupy to była niezła przygoda. Szkoda, że asortyment sklepu pokładowego nie jest szerszy. Ale nie ma co narzekać – dzięki wygranemu bonowi kupiliśmy przedmioty, na które na co dzień nie możemy sobie pozwolić, chociażby markowe perfumy czy gadżeciarskie słuchawki na bluetooth.

Jestem ciekawa, na co Wy wydalibyście 1000 zł na promie!
Sara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.