Nie było mnie tu wieki - od ponad dwóch tygodni. Dziś przychodzę Wam złożyć życzenia. I opowiedzieć krótko, co u mnie słychać.
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia są inne niż wszystkie - nie tylko ze względu na pandemię, lecz także z powodu pracy. Mam dyżur w Wigilię i tuż po świętach. Mój wydawca już do mnie dzwonił: "Pani Saro, ale jakby coś się wydarzyło 25 grudnia, to musi Pani napisać". Już biegnę.
25 i 26 grudnia nie zamierzam korzystać z Internetu. Chyba wyłączę też telefon, w obawie że mój ulubiony wydawca znów zadzwoni.
Te święta będą więc dla mnie jakieś... krótsze. Nie trzydniowe, tylko dwudniowe. Dorosłość!
Co na pewno będzie takie samo jak w zeszłych latach? To, co uwielbiam: krokiety, pierogi, barszczyk. Będą też ciasta - w tym roku malinowa chmurka i sernik na herbatnikach.
Choinka też jest inna niż w zeszłych latach - tak wielkiej jeszcze nie mieliśmy.
Czego chciałabym Wam życzyć na te święta? Przede wszystkim zdrowia. Niby od zawsze wszyscy wiedzieliśmy i mówiliśmy, że to zdrowie jest najważniejsze, ale dopiero w tym roku wielu z nas przekonało się o tym na własnej skórze. My na szczęście jesteśmy zdrowi, ale wiem, że wiele rodzin siedzi obecnie na kwarantannie i spędza te święta w niewielkim gronie. Przesyłam Wam uściski!
Chciałabym Wam też życzyć jak najmniej stresu. Sama wiem po sobie, jak trudno jest się nie przejmować i nie martwić. Ale może chociaż w święta się uda?
Życzę Wam, żebyście wypoczęli, a święta minęły bez kłótni i dram. Czasami warto schować dumę do kieszeni.
Spokojnych i zdrowych świąt!
Sara
Ja w zeszłę święta pracowałam, teraz ze względu na pandemie mam wolne.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:)