W zeszłym roku miałam okazję po
raz pierwszy skorzystać z Airbnb. Teraz gdy chcę znaleźć tani nocleg,
poszukiwania zaczynam nie od Hostelbookers, ale właśnie od tej strony.
Airbnb – co to takiego?
To portal, który pozwala
wynajmować przestrzeń – pokoje czy całe apartamenty. Możecie tam zarówno
wynająć komuś swoje mieszkanie, jak i znaleźć nocleg w czyimś lokum.
Airbnb – jak to działa?
Opowiem Wam, jak ja zwykle używam
Airbnb:
- wybieram kierunek podróży,
- zaznaczam datę,
- określam liczbę osób, które
potrzebują noclegu,
- następnie wybieram rodzaj
miejsca. Są trzy opcje:
- Całe miejsce
- Pokój prywatny
- Pokój współdzielony
Do tej pory spaliśmy z Maćkiem w
pokoju prywatnym – oznacza to, że mamy cały pokój dla siebie, ale w mieszkaniu
przebywają jeszcze właściciele lub inne osoby. Więc zwykle dzielimy z nimi
łazienkę, kuchnię, salon. Całe miejsce to apartament tylko
dla nas – nikogo innego w nim nie będzie. Natomiast pokój współdzielony to –
jak sama nazwa mówi – pomieszczenie, w którym śpimy z kimś innym (ale chyba nie
w tym samym łóżku :D)
Następnie określamy, jaki zakres
cenowy nas interesuje. Najlepiej zacząć od jak najmniejszych kwot i dopiero,
gdy nic nie uda nam się znaleźć, zwiększyć limit.
Jeśli chcemy możemy zaznaczyć
również opcję "rezerwacja natychmiastowa". Co to oznacza? Po rezerwacji domu
nie musimy czekać na akceptację właściciela. Niektórzy właściciele wymyślili
sobie, że osoba poszukująca noclegu może im się po prostu nie spodobać. Gdy
widzę więc, że opcja "rezerwacja natychmiastowa" nie jest możliwa, a o rezerwację
musimy p r o s i ć, wówczas odpuszczam. Nikogo prosić nie będę. :D Do wyboru jest jeszcze więcej
filtrów, ale przyznaję, że ja ich jeszcze nie używałam.
Gdy zaznaczymy wszystkie
interesujące nas opcje, na ekranie wyskakują nam miejsca dostępne w wybranym przez
nas terminie. Po najechaniu myszką na daną miniaturkę, na mapce z prawej strony
możemy zobaczyć przybliżoną lokalizację obiektu.
Ja sprawdzam każdą z miniaturek.
Część z nich zamykam od razu po otwarciu, gdy widzę, że lokal wcale nie znajduje się w mieście, które wybrałam. Niestety, to jest minus Airbnb – mimo że w polu wyszukiwania wpisaliśmy "Rzym", mogą nam wyskoczyć miejsca, które są oddalone
nawet 40 km od tego miasta.
Oferta na Airbnb – na co zwrócić
uwagę?
Warto przeczytać całą ofertę.
Często można w niej znaleźć takie smaczki jak:
- rachunki za wodę i
elektryczność niewliczone w cenę,
- brak łazienki,
- mieszkanie na czwartym piętrze
bez windy,
- zakwaterowanie w niedzielę
płatne dodatkowo.
Co więcej warto zerknąć na
recenzje. Są one naprawdę dużą wskazówką przy wyborze mieszkania. Apartament
może wyglądać super, ale jeśli kilka osób wspomina o tym, że do łazienki nie ma
drzwi, a materace są tak niewygodne, że nie sposób się wyspać, lepiej odpuśćmy.
Chociaż komentarze mogą też… zmylić. Dla przykładu – w jednej z ofert, która mnie zainteresowała, nie było mowy o
kuchni. Tymczasem ktoś w komentarzu napisał o tym, że kuchnia była dobrze
wyposażona. Warto wówczas dopytać o to właściciela. Co ważne - możemy to zrobić
przed rezerwacją. Nie musimy rezerwować pokoju w ciemno, a dopiero potem pytać
o istotne dla nas rzeczy.
Jaki jest jeszcze haczyk Airbnb?
Sposób
naliczania opłat. Widzicie apartament za 150 zł za osobę za noc. Skoro we dwójkę
zostajecie na jedną noc, pomyślicie: "Zapłacimy 300 zł". Nic bardziej mylnego!
Do każdej rezerwacji doliczana jest opłata serwisowa oraz opłata za sprzątanie.
Nie jest to z góry ustalona stawka. Dlatego może się zdarzyć, że w
rzeczywistości zapłacicie np. o 80 zł więcej niż przewidywaliście.
Jednak… Airbnb to nadal bardzo
opłacalna opcja. Szczególnie, gdy podróżujecie np. całą rodziną. Apartament
czteroosobowy wyniesie Was mniej niż hotel. Airbnb opłaca się również w drogich
miastach czy państwach.
Chociaż znalezienie najlepszego
lokum na Airbnb może nam zająć więcej czasu niż wybór hotelu, myślę, że warto. Możecie
sporo zaoszczędzić. Poza tym zasady anulowania rezerwacji są często elastyczne –
otrzymujecie pełny zwrot kosztów. Pamiętajcie o tym:
- by rezerwować odpowiednio
wcześniej,
- by dokładnie czytać ofertę (w
tym recenzje),
- by dopytać o lokalizację i inne
istotne fakty.
I na koniec największa wada
Airbnb. Właściciel mieszkania może odwołać Waszą rezerwację w każdej chwili.
Brzmi przerażająco. Ale mnie to jakoś nie odstrasza.
Jeśli macie jakieś pytania
dotyczące Airbnb, pytajcie śmiało!
Sara
PS Niestety portal Airbnb nie zapłacił mi za ten post. :( Ale za to mam dla Was niespodziankę - 100 zł zniżki na nocleg na Airbnb!
Nigdy nie słyszałam o tym portalu, ale jakoś nie przekonalam się
OdpowiedzUsuń