wtorek, 10 października 2017

Kto gra, ten wygrywa... - Ryga i Tallinn



Środek dnia. Maciek w pracy. Nagle dzwoni mój telefon. Patrzę – przytulające kotki na ekranie. Znak, że dzwoni mój chłopak. Coś się stało.

Pomijam "halo", "cześć", "hej, kotek". Rzucam:
- Dzwonili z Milionerów?
- Nie. Wygrałem bilety do Rygi.
- ŁIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII
Ecolines – przewoźnik autobusowy – zorganizował na swojej stronie konkurs, w którym do wygrania były bilety do Rygi. Należało rozwiązać quiz dotyczący tego miasta, wcale nie taki banalny. Nam na pewno pomogło to, że byliśmy już na Łotwie. Oboje wysłaliśmy zgłoszenia. Wygrywała jedna osoba. I był to Maciek. Ucieszyłam się ogromnie, nawet wtedy, kiedy myślałam, że to bilet tylko dla jednej osoby. Gdy otrzymaliśmy informację, że Maciek wygrał przejazd do Rygi i z powrotem dla dwóch osób, nasza radość była jeszcze większa.
Problem stanowił termin. Mieliśmy trochę zobowiązań, innych planów, kolejną wycieczkę. Nie chcieliśmy też jechać zimą ani późną jesienią. Bilety można było wykorzystać do grudnia. Stwierdziliśmy więc, że najrozsądniej (ale i najbardziej szalenie) będzie pojechać… niedługo. Konkretnie jakieś dwa tygodnie po wiadomości o wygranej. No i… pojechaliśmy.
Już kilka miesięcy temu stwierdziliśmy, że chcemy odwiedzić Tallinn. Rozważaliśmy nawet taki plan, by jechać do Rygi, którą bardzo polubiliśmy, przenocować w naszym sprawdzonym, ulubionym już hostelu i jechać do Tallinna następnego dnia. Nie sądziliśmy jednak, że plan ten uda nam się zrealizować tak szybko – niecałe pół roku po powrocie z naszego pierwszego pobytu w Rydze.
Dokładny termin wrześniowej wycieczki dopasowywaliśmy również do cen biletów autobusowych z Rygi do Tallinna. Rozważaliśmy dwóch przewodników – Ecolines oraz Lux Express. Ostatecznie padło na tego drugiego, ze względu na bardziej pasujące nam godziny i trochę lepsze ceny. Lux Express to niebo, ale o tym napiszę więcej w kolejnych postach. Może nawet przygotuję post pochwalny dla Lux Express.
Jak wyglądał plan naszej wycieczki?

Poniedziałek, 25 września:
6:15 – wyjazd z Warszawy do Rygi
18:50 (17:50 czasu polskiego) – dotarcie do Rygi
Nocleg w Central Hostel

Wtorek, 26 września:
8:00 – wyjazd z Rygi do Tallinna
12:25 – dotarcie do Tallinna
Zwiedzanie kolejnej stolicy
18:00 – wyjazd z Tallinna do Rygi
22:25 – dotarcie do Rygi
Drugi nocleg w Central Hostel

27 września, środa:
Długie spanie
Zwiedzanie Rygi
18:00 – wyjazd do Polski
6:00 – dotarcie do Warszawy
W kolejnym poście opowiem Wam o tym, jakie wrażenie wywarł na mnie Tallinn oraz co według mnie warto zobaczyć w tej stolicy.
Zdarzyło Wam się kiedyś wygrać bilety/wycieczkę? Z czym kojarzy Wam się Tallinn, a z czym Ryga albo ogólnie Estonia i Łotwa?
Uściski!
Sara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.