niedziela, 22 października 2017

Tallinn - ceny, praktyczne wskazówki i informacje


Tradycja tradycją – w tym poście muszę się przed Wami trochę obnażyć. I zdradzić, ile wydałam na podróż do Rygi i Tallinna.
Mam cichą nadzieję, że moje wpisy podsumowujące podróże sprawią, że, po pierwsze, uwierzycie, że bez milionów na koncie da się podróżować, a po drugie ułatwią Wam one planowanie własnych wypraw. O kosztach wycieczki do Rygi już kiedyś pisałam (o, tutaj). Dziś chciałam się skupić na Tallinnie.
JAK się tam dostać?

Nic mi nie wiadomo na temat tanich lotów z Polski do Tallinna. Do stolicy tej można za to dostać się różnymi liniami autobusowymi. Do wyboru mamy połączenia bezpośrednie (oferowane przez Ecolines) albo z przesiadką w Wilnie lub Rydze (wówczas możemy wybrać takich przewoźników jak Ecolines, Lux Express czy Eurolines). Na Litwę lata Wizz Air, jeżeli ktoś bardzo nie lubi podróży autokarowych. My – z racji tego że Maciek wygrał bilety do Rygi – najpierw dojechaliśmy do tego miasta, a dopiero potem, Lux Expressem, udaliśmy się do Tallinna. Podróż trwała 4h25min.
GDZIE mieszkać?

I tu wyjątkowo Wam nie pomogę, ponieważ w Tallinnie nie nocowaliśmy. Miasto spokojnie można zwiedzić w jeden dzień (chyba że chcecie zajrzeć do licznych muzeów – wtedy pewnie potrzebny będzie nocleg). Spaliśmy w Rydze, w Central Hostel – jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym hostelu, w jakim byłam. Z tego, co się orientowałam, przeglądając oferty na stronie Hostelbookers, noclegi w Tallinnie są droższe niż w Rydze. Nie tylko noclegi zresztą.
JAK poruszać się po Tallinnie?

Nie kupowaliśmy biletu całodziennego, ponieważ większość atrakcji w Tallinnie znajduje się blisko siebie. Dojechaliśmy jedynie z dworca autobusowego w okolice starówki oraz później z centrum do pałacu Kadriorg. Pojedynczy bilet na komunikację miejską w Tallinnie kosztuje odpowiednio 2 euro – normalny i 1 euro – ulgowy (specjalnie wyrabiałam kartę ISIC, o którą i tak nikt mnie nie poprosił). Bilety kupowaliśmy u kierowcy.
ILE nas to kosztowało?

Tallinn w niektórych aspektach był droższy niż Ryga, w innych tańszy. Ceny nie były może tak wysokie, jak w zachodnich państwach Europy, ale i tak zaskoczyło nas, że mały kraj, w sumie niezbyt często odwiedzany przez turystów, tak wysoko się ceni. Przykładowe ceny w Tallinnie:

Pamiątkowa koszulka – 12 euro
Magnes płaski – 1 euro
Magnes wypukły – 2-3 euro
Pocztówka – od 0,50 euro do 1,50 euro. Ale najczęściej 1 euro
Czekolady, batoniki, cukierki – od 1 do 3 euro
Rachunek:

Wycieczka do Rygi i Tallinna miała być dość niskobudżetowa. I chyba nieźle udało nam się to postanowienie zrealizować.
Bilety Warszawa->Ryga i Ryga->Warszawa 0zł :D :D
Bilety Ryga->Tallinn i Tallinn->Ryga 84zł (jeden bilet ok. 10 euro).
Dwie noce w hostelu w pokoju dwuosobowym – 160zł. Dzieliliśmy ten koszt między siebie, co dawało 80zł na głowę za dwie noce.
Poruszanie się po Tallinnie – 2 euro :D
A zatem bez jedzenia i pamiątek koszt wycieczki na głowę wyniósł… nieco ponad 170zł. Istne szaleństwo!
Spodobał Wam się Tallinn? Chcielibyście kiedyś się tam wybrać? A może… już byliście?
Udanego tygodnia!

Sara

2 komentarze:

  1. Jak już przetarliście szlak do Tallina to następnym razem może warto zaplanować krok dalej?
    Promem z Tallina do Helsinek. Dwa dni na Helsinki wystarczą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za wyrobienie legitymacji ISIC. Trzymamy kciuki za kolejne wyprawy i cenne wskazówki. Pozdrawiamy ISIC Team

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.