Mam wrażenie, że zbiera mi się
trochę spraw i zbiera… więc dzisiaj w poście pozbieracie ze mną. Głupio mi nazywać to wpisem informacyjnym, bo to już trochę kojarzy się z kanałami informacyjnymi,
a za tymi nie wszyscy przepadają (wiem, jaką moja przyjaciółka żywi nienawiść
do jednego z nich, twierdząc, że gdy zdarza jej się chociażby zerknąć na
telewizor, to widzi tylko prezenterki, które wręcz raduje przekazywanie złych
informacji). Ale ja mam dziś dla Was same dobre informacje, co mnie niezmiernie
cieszy i to jest chyba jak najbardziej na miejscu.
Mieliście kiedyś takie skromne,
niewinne marzenie otworzenia własnego biznesu? Nie musi być to od razu
korporacja, mógłby być mały kiosk, niewielka księgarnia albo piekarnia.
Świadomość posiadania czegoś w pełni swojego i pracowania u siebie sprawiałaby,
że chęć do wykonywania obowiązków byłaby większa – w końcu robilibyście to, co
naprawdę lubicie i zdawalibyście sobie sprawę, iż to od Waszego zaangażowania
zależy to, jak firma będzie prosperować. (wówczas w Dniu Szefa, gdy w radiu
będą zachęcać do pozdrowienia swoich szefów, moglibyście zadzwonić i powiedzieć:
Chciałbym pozdrowić mojego szefa. Pracuję w jednoosobowej firmie. :)) Tylko że … od czegoś
trzeba zacząć. A coś często wiąże się z pieniędzmi. Właściwie trudno jest
wytrzasnąć nagle z kapelusza cztero czy pięcio cyfrową kwotę. Ale jeżeli każdy
z naszych znajomych, znajomi znajomych i ich znajomych, a także… nieznajomi
przekazaliby na spełnienie marzenia kilka złotych, to istnieje szansa, że
wymagana sumka się uzbiera. Tak właśnie pomyślała Ola, której, jak sama pisze, marzy
się sklep z kartkami pocztowymi.
Jak pewnie zauważyliście,
czytając mój blog, pocztówki wracają do łask, coraz więcej osób chce je
kolekcjonować, chce je otrzymywać (umożliwia to strona postcrossing.com), ale
pragnie je także… wysyłać. A co tu wysyłać jak nie bardzo jest co? Najczęściej
natykamy się na typowe kartki turystyczne. Internetowe sklepy z pocztówkami
można policzyć na palcach jednej ręki. Ola chciałaby, aby cudzoziemcy mogli na
zawsze zapamiętać, jak wygląda polska flaga czy Chopin. Chciałaby także
wprowadzić do obiegu kartki, o które wiele osób prosi, a które w naszym kraju
trudno jest dostać np. z pszczołami, bocianami, ale nie tylko! Kategorii jest wiele
więcej. O szczegółach przeczytacie tutaj.
Projekt pocztówki - więcej tutaj https://polakpotrafi.pl/projekt/polska-pocztowka |
Jak możecie pomóc? Wystarczy, że
wpłacicie, dowolnie wybraną sumę, korzystając ze strony. Jeśli nie zmotywuje
Was fakt, iż pomagacie spełnić komuś jego marzenie, że dajecie sobie samemu
szansę na możliwość kupienia oryginalnych pocztówek i pokazania cudzoziemcom,
jak piękny jest nasz kraj, to może zachęcą Was nagrody? A są różne :) Zerknijcie
na stronę akcji. Dodam jeszcze, iż jeśli do 2 grudnia nie uda się zebrać 2000
złotych, Wasze pieniądze do Was wrócą. Natomiast jeżeli internauci okażą trochę
serca, to otrzymają nagrody, a Ola dostanie fundusze na wydrukowanie pocztówek!
Ja już wpłaciłam, będziecie następni?
A teraz trochę z innej beczki:
dawno nie było posta takiego jak ten, w którym odpowiadałam na Wasze pytanie. Z
chęcią napiszę kolejny tego typu wpis, jeśli tylko mi w tym pomożecie. Pytajcie w komentarzach…
o co chcecie. No prawie. O pocztówki, o bloga, o mój dzień, szkołę,
zainteresowania, możecie nawet pytać o sposób odżywiania się xd Postaram się odpowiedzieć
na większość pytań i zamieścić je w specjalnym wpisie. Jeżeli będziecie mieli
ochotę zadać pytanie wulgarne, chamskie, to lepiej nie marnujcie czasu (mojego
i Waszego).
Buziaki!
Sara
ak zaczlas ze juz myslalam, ze majac 17lat myslisz o swoim biznesie! trzymam kciuki za Ole i za Ciebie w dalszym spelnianiu swoich marzen - nie tylko pocztowkowych :)
OdpowiedzUsuńŁadnych pocztówek nigdy nie jest za wiele. Ja dołączyłam do akcji i innych zachęcam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te pocztówki by były :)
OdpowiedzUsuńJa się chciałam zapytać czy mój list dotarł :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne propozycje pocztówek. Powodzenia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)