piątek, 20 grudnia 2019

Moje wymarzone prace i zawody


Na studiach nie mogę podjąć każdej pracy, jaka mi się marzy. A po obronie pracy magisterskiej? Będę psychologiem. Ale tylko na papierze. Raczej nie chciałabym pracować w tym zawodzie. Co więc planuję robić? Przynajmniej w marzeniach…

Dziennikarka

Chciałabym pracować w mediach. Lokalne portale są mi bliskie, chociaż odnoszę wrażenie, że ten etap w moim życiu już się zakończył. Zawsze powtarzałam, że chciałabym połączyć dwie pasje – pisanie i podróżowanie. Super byłoby pracować zdalnie, móc jeździć po całym świecie i pisać. Najlepiej o moich wyprawach. Jednak jeśli to nie będzie możliwe, to bardzo bym chciała pisać o rzeczach ważnych. Ważnych społecznie, ważnych dla kobiet. O, takie Wysokie Obcasy na przykład!

Blogerka

Kiedyś nie było takiego zawodu, ale czy teraz jest? Chciałabym zarabiać na blogu tak, by móc się utrzymać. To zadanie trudne pod różnymi względami , jeśli chce się żyć w zgodzie z samą sobą. Zarabiać na blogu można oczywiście w różny sposób – począwszy od reklam, poprzez sponsorki, skończywszy na współpracach. Trzeba mieć do tego odpowiednie zasięgi – Ryanair jakoś nadal nie chce mi płacić, choć przecież go tu reklamuję. :D Ale jeśli chodzi o blogowanie, to wydaje mi się, że po ponad sześciu latach pisania nie mogłabym tego rzucić ot tak. Niezależnie od tego, czy mam z tego kasę, chcę tworzyć Sawatkę. Bo to coś więcej niż blog. To moja pasja, mój pamiętnik, a dla wielu osób coś w rodzaju… poradnika.

Specjalistka ds. marketingu

Nie wiem, jak to wyszło, ale zarówno pisząc dla Spod Kopca, jak i pracując w Oto Toruń, zajmowałam się reklamodawcami. Dzwoniłam do nich, wymieniałam maile, pisałam artykuły sponsorowane. Czy to dlatego, że nikt inny nie chciał się tym zajmować, a może po prostu się do tego nadawałam? W Toruniu w ciągu ostatnich lat widziałam kilka ogłoszeń na specjalistę ds. marketingu i to w instytucjach kulturalnych – coś dla mnie! Nie mogłam jednak kandydować ze względu na nieukończone jeszcze studia. Widzę się jednak w takiej pracy. Wyobrażam sobie, że do moich obowiązków należałoby promowanie wydarzeń w mediach społecznościowych, ale nie tylko. Tradycyjne formy reklamy również są istotne. To ja musiałabym załatwić plakat, baner czy efektywny, przyciągający wzrok pylon reklamowy.  Najlepsze są takie, które nie odstraszają przechodniów, lecz ich ciekawią i intrygują. Chyba wystarczy mi kreatywności. Poza tym jestem dość ambitna i jak sobie coś postanowię, do tego dążę. Ups. To zabrzmiało trochę jak wycinek z listu motywacyjnego. 
:D
Stewardessa

Mam pewien problem z tym zawodem. Chciałabym go wykonywać, ale jednocześnie czuję, że byłoby bardzo ciężko. Nie jestem zbyt wytrzymała. Jednak praca stewardessy fascynuje mnie nie tylko ze względu na możliwość podróżowania. Wydaje mi się ona po prostu ciekawą pracą. Ciągle zmieniający się pasażerowie, nowa załoga, inne kierunki. Stewardessa to nie tylko kelnerka. To wymagający zawód. Czy jednak wytrzymałabym zarówno psychicznie, jak i fizycznie, zdrowotnie? A tak swoją drogą czy ktoś pamięta ten cudowny post o tym, jak zostałam stewardessą

Wydaje mi się, że to by było na tyle.

Najlepiej tak naprawdę, gdyby ktoś płacił mi za podróżowanie i pisanie. Albo czytanie książek i jedzenie czekolady.
Dajcie znać, jak to jest u Was! Jaki zawód Wam się marzy? Może pracujecie w nim? Czy jest zgodny z Waszym wykształceniem?
Sara

3 komentarze:

  1. Ja zamierzam zapisać się na kurs https://kursynieruchomosci.pl/ po którym będę mogła rozpocząć pracę jako agent nieruchomości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, ja sama nie wiem, co robić, ale mam nadzieję, że koniec końców zdecyduję się na jakiś fajny element i będzie to dla mnie wartościowe. Na razie jednak sprawdzam coś takiego https://masalasound.pl/zawody-przyszlosci/ i może z czasem nauczę się, jakie mam mieć predyspozycje, żeby jednak coś w życiu osiągnąć. Na tym mi bardzo, bardzo zależy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.