wtorek, 4 września 2018

Mdina – miejsce, gdzie czas się zatrzymał



W Internecie Mdinę radzą zwiedzać wieczorem. Ale w ciągu dnia również wygląda pięknie. To średniowieczne miasto ciszy wyłączone z ruchu kołowego.

Mdina to dawna stolicy Malty. Z Valletty można do niej dotrzeć kilkoma autobusami jadącymi w stronę Rabatu. Gdy zbliżaliśmy się do Mdiny, kierowca po prostu krzyknął "Mdina!". Wielokrotnie podczas podróżowania komunikacją miejską po Malcie zdarzyło nam się, że kierowca informował, że ten przystanek to właśnie jakieś słynne i warte odwiedzenia miejsce.

A Mdina to właściwie miasto w mieście. Mieszka tam zaledwie kilkaset osób, a miasto wyłączone jest z ruchu kołowego. To znaczy, że osoby niemieszkające w Mdinie i nieposiadające zezwoleń nie mogą wjechać na teren miasta samochodem. Oczywiście ktoś postanowił zrobić na tym biznes i Mdinę można zwiedzać powozem konnym. Jestem temu zdecydowanie przeciwna. Po pierwsze, wszelkie wykorzystywanie koni do celów turystycznych kojarzy mi się z cierpieniem zwierząt nad Morskim Okiem. Po drugie, Mdina jest tak niewielka, że można ją obejść w godzinkę piechotą.
Miasteczko robi niesamowite wrażenie. Nie ma tam aż tak wielu turystów, jest spokojnie. Na murach wiszą tabliczki z prośbą o zachowanie ciszy i respektowanie mieszkańców.
Mdina zachwyca wąskimi uliczkami, starodawnymi kołatkami przy drzwiach i kwiatami na balkonach. Po tym mieście trzeba się po prostu przespacerować, by poczuć jego atmosferę.
Jednak jeśli zależy Wam na konkretnych zabytkach, to w Mdinie przede wszystkim warto zobaczyć… bramę prowadzącą do miasta (nie przeoczycie jej, bowiem nie da się inaczej przekroczyć granic tego miasteczka). Poza tym wrażenie robi Katedra św. Pawła. Podobno statek, którym podróżował św. Paweł Apostoł, rozbił się właśnie u wybrzeży Malty. Jest on więc patronem wyspy.
Ale to, co prawdopodobnie najpiękniejsze w całej Mdinie, to widok, który roztacza się z murów obronnych. Mdina położona jest na wzgórzu, z murów widać więc całą wyspę. Nietrudno dostrzec kopułę bazyliki w Moście czy wybrzeże.
A jak dawna stolica Malty prezentuje się wieczorem? Tego niestety nie mogę Wam powiedzieć z własnego doświadczenia, ale po obejrzeniu kilku filmików przedstawiających miasteczko po zmroku mogę bez wahania stwierdzić, że Mdina wygląda wówczas magicznie, wręcz trochę przerażająco - jak opuszczone miasto.
Mdinę okalają ogrody, do których wstęp jest bezpłatny.
Bardzo polecam Wam wizytę w tym mieście. Mdina zdecydowanie różni się od pozostałych miast Malty.

Podsumowanie:

Mdina to dawna stolica Malty. 
To teren wyłączony z ruchu kołowego. 
Mdina jest niewielka, spacer wąskimi uliczkami zajmie Wam zapewne niecałą godzinkę. 
Z murów obronnych roztacza się cudowny widok na całą wyspę.
A jeśli ciekawi Was Valletta albo rejs po jaskiniach Malty, odsyłam do poprzednich wpisów.
Uściski!
Sara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.