Kocham latać – wiecie to
nie od dziś. Nie sądziłam jednak, że kiedykolwiek będę mogła wsiąść do
ultralekkiego samolotu i odbyć lot nad moim miastem.
Samolotem
pasażerskim leciałam już wielokrotnie. Uwielbiam to uczucie przyspieszania,
wzbijania się w powietrze, nigdy nie znudzi mi się oglądanie świata z góry.
Dzięki Prezentowi Marzeń mogłam poszerzyć swoje dotychczasowe doświadczenia
związane z lataniem i odbyć krótki lot widokowy nie samolotem pasażerskim, lecz
ultralekką maszyną.
Tego
emocjonującego dnia razem z mamą udałyśmy się na lądowisko w Gostkowie
nieopodal Torunia. Przyznaję, że gdy zobaczyłam samolot, zdziwiłam się, że jest
tak niewielki. Po wejściu do maszyny, zapięciu pasów, założeniu słuchawek i
obowiązkowej sesji zdjęciowej, samolot rozpędził się i następnie wystartował.
Przez cały lot pilot opowiadał mi, nad czym przelatujemy. Z powietrza oglądałam
nie tylko Toruń, lecz także pobliskie miejscowości takie jak Łysomice,
Mirakowo, Zalesie, Turzno czy Kamionki. Z oddali było widać nawet
Golub-Dobrzyń, który oddalony jest od Torunia o 50 km. Wspaniale było zobaczyć znajome
obiekty z lotu ptaka. Oprócz zabudowań z góry widoczne były również jeziora,
pola żółciutkie od rzepaku, lasy i oczywiście Wisła. Wzbiliśmy się na wysokość
blisko dwóch kilometrów.
Cały
lot był niesamowitym przeżyciem, ale największa adrenalina towarzyszyła mi, gdy
przelatywaliśmy przez chmury albo skręcaliśmy. Podróż trwała dwadzieścia minut i
szczerze mówiąc, żałowałam się, że już się skończyła. Bałam się, że pogoda
przeszkodzi mi w realizacji tego małego marzenia, ale ostatecznie zdążyliśmy
przed nadciągającą ulewą. Widoki były więc wspaniałe. A możliwość zobaczenia i
sfotografowania chmurki z bliska to coś, co zapamiętam na długo.
Jeśli
kochacie latać i podziwiać świat z góry, myślę, że spodoba Wam się takie doświadczenie.
Lot ultralekkim samolotem na pewno różni się od podróży samolotem pasażerskim. Jest
o wiele głośniej, dlatego niezbędne są wygłuszające słuchawki. Powiem Wam, że
nigdy nie sądziłam, że będę miała okazję rozmawiać z pilotem przez mikrofon w
słuchawkach. Normalnie jak w filmach. :D
PrezentMarzeń – dziękuję, że zrealizowaliście moje marzenie! Nie wierzyłam, że
zdecyduję się na taką przygodę, ale stanowczo nie żałuję.
Jeżeli
marzy Wam się zobaczyć z góry Wasze miasto i zrobić niecodzienne zdjęcia, a
przede wszystkim przeżyć niezapomnianą przygodę, to polecam Wam bardzo taki
lot. To również super pomysł na prezent – ja od wielu lat powtarzam, że wolę na
święta czy urodziny dostawać nie rzeczy, lecz doświadczenia. Wolę coś przeżyć
niż mieć! A Wy?
A
może ktoś z Was ma już za sobą lot widokowy samolotem ultralekkim?
Uściski!
Sara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.