czwartek, 23 maja 2019

Lot widokowy samolotem nad Toruniem



Kocham latać – wiecie to nie od dziś. Nie sądziłam jednak, że kiedykolwiek będę mogła wsiąść do ultralekkiego samolotu i odbyć lot nad moim miastem.

Samolotem pasażerskim leciałam już wielokrotnie. Uwielbiam to uczucie przyspieszania, wzbijania się w powietrze, nigdy nie znudzi mi się oglądanie świata z góry. Dzięki Prezentowi Marzeń mogłam poszerzyć swoje dotychczasowe doświadczenia związane z lataniem i odbyć krótki lot widokowy nie samolotem pasażerskim, lecz ultralekką maszyną.
Tego emocjonującego dnia razem z mamą udałyśmy się na lądowisko w Gostkowie nieopodal Torunia. Przyznaję, że gdy zobaczyłam samolot, zdziwiłam się, że jest tak niewielki. Po wejściu do maszyny, zapięciu pasów, założeniu słuchawek i obowiązkowej sesji zdjęciowej, samolot rozpędził się i następnie wystartował. Przez cały lot pilot opowiadał mi, nad czym przelatujemy. Z powietrza oglądałam nie tylko Toruń, lecz także pobliskie miejscowości takie jak Łysomice, Mirakowo, Zalesie, Turzno czy Kamionki. Z oddali było widać nawet Golub-Dobrzyń, który oddalony jest od Torunia o 50 km. Wspaniale było zobaczyć znajome obiekty z lotu ptaka. Oprócz zabudowań z góry widoczne były również jeziora, pola żółciutkie od rzepaku, lasy i oczywiście Wisła. Wzbiliśmy się na wysokość blisko dwóch kilometrów.
Cały lot był niesamowitym przeżyciem, ale największa adrenalina towarzyszyła mi, gdy przelatywaliśmy przez chmury albo skręcaliśmy. Podróż trwała dwadzieścia minut i szczerze mówiąc, żałowałam się, że już się skończyła. Bałam się, że pogoda przeszkodzi mi w realizacji tego małego marzenia, ale ostatecznie zdążyliśmy przed nadciągającą ulewą. Widoki były więc wspaniałe. A możliwość zobaczenia i sfotografowania chmurki z bliska to coś, co zapamiętam na długo.
Jeśli kochacie latać i podziwiać świat z góry, myślę, że spodoba Wam się takie doświadczenie. Lot ultralekkim samolotem na pewno różni się od podróży samolotem pasażerskim. Jest o wiele głośniej, dlatego niezbędne są wygłuszające słuchawki. Powiem Wam, że nigdy nie sądziłam, że będę miała okazję rozmawiać z pilotem przez mikrofon w słuchawkach. Normalnie jak w filmach. :D
PrezentMarzeń – dziękuję, że zrealizowaliście moje marzenie! Nie wierzyłam, że zdecyduję się na taką przygodę, ale stanowczo nie żałuję.
Jeżeli marzy Wam się zobaczyć z góry Wasze miasto i zrobić niecodzienne zdjęcia, a przede wszystkim przeżyć niezapomnianą przygodę, to polecam Wam bardzo taki lot. To również super pomysł na prezent – ja od wielu lat powtarzam, że wolę na święta czy urodziny dostawać nie rzeczy, lecz doświadczenia. Wolę coś przeżyć niż mieć! A Wy?

A może ktoś z Was ma już za sobą lot widokowy samolotem ultralekkim?
Uściski!
Sara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.