środa, 6 listopada 2019

Jak zdobyć pieniądze na podróże (lub cokolwiek innego)?


Dziś będzie o kasie. O tym, jaka jestem skąpa/oszczędna, jak gospodaruję finansami i w jaki sposób szukam sposobów na zarobienie.

Być może część z Was myśli, że nie może sobie pozwolić na podróże. To błąd. Wiele razy udowadniałam Wam, że można wyjechać za granicę i zapłacić za wycieczkę 300 zł, wcale nie śpiąc w namiocie. Ale dzisiaj nie chcę skupiać się na tym, jak zorganizować tanią podróż (o tanich biletach pisałam tu, o noclegach tu). Chciałabym zdradzić Wam różne sposoby na zdobycie kasy – część z nich jest przeznaczona dla studentów, niektóre dla wszystkich. Zaznaczę, z których ja korzystam.

1. Stypendia. Wyszukuję różne oferty w Internecie. Chyba nie było takiego roku w mojej edukacji po podstawówce, abym nie otrzymała żadnego stypendium. Przyznają je wójtowie, starostowie, prezydenci, organizacje, uczelnie. Czasami jest to 100 zł miesięcznie, czasami nawet 1000 zł. Stypendia są bardzo różne – począwszy od socjalnych, poprzez naukowe za średnią, za laureata olimpiady, finalistę konkursu, osiągnięcia artystyczne, pomysły na biznesy, skończywszy na stypendiach dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności.

2. Praca. To dość szerokie pojęcie, więc podzieliłam je na kilka części:

- stała praca. Niestety studenci nie zawsze mogą sobie pozwolić na pełen etat. Warto więc szukać zajęcia zdalnego bądź na pół etatu.

- praca dorywcza, sezonowa np. liczenie towaru podczas inwentaryzacji, rozdawanie ulotek, bycie hostessą czy praca w komisji wyborczej

- różne inne prace takie jak: udzielanie korepetycji czy rozwiązywanie ankiet online

- własny biznes. Brzmi poważnie, ale coraz więcej jest wokół mnie takich osób, które tworzą własną biżuterię, bukiety na zamówienie albo robią komuś paznokcie. W tej kategorii chciałabym również umieścić zarabianie na swojej pasji. Nie musicie od razu pisać książki, aby zdobyć pieniądze, można np. prowadzić warsztaty.

- Internetowe zajęcia – zarabiać można dzięki artykułom sponsorowanym i banerom na blogu, reklamom na Youtubie, poleceniom na Instagramie, Facebooku czy Airbnb

- dziwne zajęcia. Do takich zaliczam np. zakładanie kont w bankach po to, by zarobić 50 zł. Ja akurat tego nie stosuję, ale znam takich, co potrafią się na tym nieźle dorobić. Za to zdecydowanie polecam lokaty i konta oszczędnościowe. To cudowne uczucie, gdy za nicnierobienie co miesiąc otrzymuje się kilkanaście złotych. 

3. Sprzedawanie rzeczy. Nie mam na myśli tego, byście poszli teraz na targowisko i spróbowali wepchnąć komuś swoje rzeczy. Ja sprzedaję przedmioty na Olx albo na Facebooku. Są to książki, które mi się nie podobały, gry, w które już nie gram, niepotrzebne rzeczy, ubrania (choć te zdecydowanie sprzedają się najgorzej!).

4. Branie udziału w konkursach i teleturniejach. Nie będę Wam wciskać kitu: dla mnie jednym z głównych powodów uczestniczenia w różnych programach telewizyjnych bądź quizach nie jest dobra zabawa. Chcę po prostu wygrać. Branie udziału w teleturniejach to także może być forma zarobku, tylko że tu potrzeba już dużo szczęścia (i trochę wiedzy też się przyda). Próbuję swoich sił także w różnych konkursach internetowych, zarówno w takich, w których nagrodą są wycieczki, jak i w takich, w których można zdobyć przedmioty (nieważne, czy to prostownica czy żel pod prysznic). Te wygrane rzeczy pozwalają mi później zaoszczędzić (w końcu jeżeli wygram zestaw kosmetyków, to później nie muszę na nie wydawać kasy - brzmi januszowato, ale tak jest), a niekiedy stanowią źródło zarobku, gdy postanowię je sprzedać.

Należę do osób, które kupują sobie mało rzeczy, a pieniądze wolą przeznaczyć na doświadczenia  - czyli podróże albo wizyty w escape roomach. Większość kasy okładam i czasami się zastanawiam, czy to jeszcze oszczędność, czy to już skąpstwo…
Dajcie znać, jakie są Wasze sposoby na zdobycie pieniędzy!
Sara

1 komentarz:

  1. Ile musisz mieć na koncie oszczędnościowym, aby dostać kilkanaście złotych miesięcznie? Sporo ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.