Co jakiś czas wpadam na pomysł
opublikowania postów, których realizacja trwa dłużej niż jeden dzień. Może
gdybym miała swojego własnego, profesjonalnego fotografa, który byłby na każde
moje zawołanie, a ponadto władałabym pogodą, wpisy te tworzyłyby się szybciej.
Niestety, ani nie dorobiłam się chłopaka-fotografa, ani aura nie zawsze mi
sprzyja. Jestem jednak bardzo konsekwentna i uparta i dzięki tym cechom powstał
ten post. ;)
Graffiti to temat, który niegdyś
budził wiele kontrowersji. Jak jest teraz? Mnie graffiti przedstawiające coś
konkretnego zupełnie nie przeszkadzają, wręcz potrafią wzbudzić mój podziw. Za
to nigdy nie zrozumiem zwykłych mazajów, bezsensownych podpisów i przekleństw.
Nie waham się nazwać takich zachowań niszczeniem mienia. I
demoralizacją dzieci. Ale zdarzają się naprawdę piękne malunki, ilustracje z
przesłaniem, widać po nich, że ich autor ma talent. Czasami ściany malowane są celowo w różne wzory, tak stało się np. ze stacją zasilania Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu.
Dlatego pochwalam
tworzenie galerii graffiti, w Toruniu takowa znajduje się pod wiaduktem.
Wszystkie słupy są tam zamalowane – niektóre bardziej estetycznie, niektóre
mniej. Nie zdołałam zobaczyć wszystkich dzieł, bo przeszkodziły mi w tym tory
kolejowe, ale mam dla Was zdjęcia wielu z nich.
W pewien słoneczny dzień wybrałam
się wraz z moją ciocią, która przyjęła rolę mojego fotografa i wujkiem, który
wcielił się w postać szofera, na sesję. Wypisałam kilka punktów, w których powinny
znajdować się graffiti. Skąd wiedziałam, gdzie można znaleźć takie malunki?
Niektóre kojarzyłam z codziennych przechadzek i przejażdżek po Toruniu, inne
znałam z opowieści, część po prostu wygooglowałam. Specjalnie ubrałam się tego
dnia w czarne i białe rzeczy, aby to kolorowe ściany grały pierwsze skrzypce.
Gdzie najczęściej
fotografowaliśmy graffiti? Głównie w przejściach podziemnych i pod wiaduktem.
Oprócz typowych graffiti
malowanych sprayami odnaleźliśmy murale na wieżowcach. Jednego z murali nie
zauważyliśmy z drogi (co jest dziwne, bo znajduje się on na 12-piętrowym bloku),
obeszliśmy więc cały wieżowiec, aby w końcu znaleźć mural i zrobić mu zdjęcie.
Innego dnia wybrałam się na sesję
z moją przyjaciółką. Wyhaczyłam kilka malowideł na Starym Mieście. Jak
widzicie, część z nich to typowe graffiti, inne zaś przypominają ładne i staranne
rysunki na murze i wiążą się z legendami. Tego dnia również zdecydowałam się na
ubrania w czerni i bieli. Wiatr chciał podwiewać mi sukienkę, ale się nie
dałam. Gdy podmuchy powodowały gęsią skórkę, zakładałam płaszcz, już nie
czarno-biały. ;)
Cieszę się, że wreszcie mogłam
podzielić się z Wami efektami sesji i pokazać, że graffiti potrafią być ładne,
mogą zachwycać. To oczywiście nie wszystkie toruńskie graffiti, starałam się
wybrać część z tych najbardziej efektownych. Może w przyszłości przygotuję
drugą odsłonę tego wpisu? Dajcie znać, czy w Waszych miastach są jakieś ciekawe
graffiti, a może zwracające na siebie uwagę murale.
Pozdrawiam moich czytelników i dziękuję fotografom! :)
Sara
Uwielbiam Toruń <3
OdpowiedzUsuńAle masz fajną sukienkę!!!! To tak słowem wstępu hehe :D. Ja również jestem zdania, że jeśli malunki na ścianach przedstawiają coś, co nie jest hasłem ze słownika wulgaryzmów czy też z mowy pseudokibiców, to jak najbardziej jestem za! Ostatnio na fanpage'u mojego miasta rodzinnego zauważyłam, że podjęto nową inicjatywę - malują przystanki i tak np. koło szpitala namalowano we wnętrzu wiaty karetkę. Niestety obawiam się, że długo to nie wytrzyma... Kilka lat temu bardzo ładnie pomalowano na osiedlach budki od prądu... Kwiatki, ptaszki, na prawdę miło było patrzeć, jakiś pozytywny akcent wniesiony między bloki - do czasu. Na budce od prądu obok mojego wieżowca już po tygodniu pojawił się bezsensowny napis wykonany czarnym sprayem -.-.
OdpowiedzUsuńDzięki Karolina, to moja pamiątka z Londynu, hehe. Ale jest dość krótka, więc pod spód zakładam zazwyczaj spodenki, haha.
UsuńMalowanie przystanków brzmi świetnie, tak samo jak budki od prądu. Zawsze to jakieś ubarwienie szarej rzeczywistości. Ale zawsze też musi się znaleźć ktoś, kto tego nie doceni :(
Ojej Toruń :) Byłam tam na rocznicy z moim chłopakiem, niedługo znowu tam zawitamy :)
OdpowiedzUsuńToruń serdecznie polecam i zapraszam. :)
UsuńU mnie w mieście też tego jest sporo ;-) ale niestety w większym mieście efekty są o wiele lepsze! ;-) np. w Zielonej Górzę 25km ode mnie widać te graffiti na każdym kroku.. i nie mówię że to jest chamskie.. tylko widać że zrobione z talentem.. a nawet widać też to że są zrobione na zamówienie.. np. na dworcu MZK jest świetne graffiti ;) Podziwiam tylko te które są artystyczne i z talentem.. mam takie samo zdanie jak widzę jakieś bezsensowne mazaje czy przekleństwa, coś co nie ukazuje nic specjalnego..
OdpowiedzUsuńP.S- również podoba mi się Twoja sukienka!!;)
Dzięki Paula. :)
UsuńA ja właśnie w sobotę i wczoraj sfotografowałam masę wspaniałych murali :) U mnie w mieście powstają jak grzyby po deszczu, piękne, aż ciężko wzrok oderwać! Często są nawiązaniem do historii miasta, jego atrakcji czy wydarzeń. A czasami mają służyć jako ozdoba starych budynków. Takim sposobem odnowili u mnie niedawno murowany budyneczek z prądem :) Być może za jakiś czas coś pokażę.
OdpowiedzUsuńOczywiście wszystko jest piękne, oprócz bazgrołów ;)
A, jeżeli chodzi o zachwalaną przez dziewczyny sukienkę, to była jedna z pierwszych rzeczy, na jakie zwróciłam uwagę! Też mi się bardzo podoba :)
Oo, jestem ciekawa tych murali. :) U nas właśnie jest więcej graffiti niż murali.
UsuńDziękuję za komplement! :)
Cudowne graffiti macie w tym Toruniu! Takie coś faktycznie można nazwać sztuką! Poznań też może pochwalić się swoimi własnymi graffiti na murach, ale z pewnością nie w takich ilościach. :) Chociaż my dysponujemy Panem Peryskopem, który zawitał na stałe w wielu miejscach mojego miasta! :D
OdpowiedzUsuńAż sobie wygooglowałam tego Pana Peryskopa, bardzo fajne malunki. :)
UsuńŁódź ostatnio się wybiła w tej dziedzinie, po pierwsze przez wojny na murach fanów dwóch łódzkich klubów, a po drugie za sprawą łódzkich murali, które są naprawdę w większości bardzo ładne i przyciągają turystów (np. wycieczki autobusowe szlakiem murali). W sumie to początkowo chciałam pisać magisterkę właśnie na temat murali w Łodzi, jednak ostatecznie zdecydowałam się na bulwary :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie bardzo mi się podoba, widziałam je chyba na Instagramie i już wtedy wpadło mi w oko :) Co do ulubionego malowidła z Twojej dzisiejszej galerii to chyba wygrywa ten z "Dostęp do wody to nie przywilej", bardzo dobry przekaz i w ogóle jest ładny :)
Słyszałam o łódzkich muralach; w Toruniu oczywiście też jest wojna między fanami piłki nożnej a żużlu, więc na ścianach i murach często ładne rysunki są oszpecone napisami "apator" albo "elana".
UsuńChyba o bulwarach jest więcej co powiedzenia, ale to moje skromne zdanie. :)
Mnie samej podoba się to ostatnie zdjęcie i faktycznie wcześniej dodałam je na instagrama! :D
Też miałem wspomnieć o Łodzi - jest co podziwiać w sprawie naściennych malunków.
OdpowiedzUsuń(Ale i tak bym wolał siedzieć w Toruniu.)
Serio żaden nie chce biegać za Tobą z aparatem? Jestem zdziwiony.
Widziałam ten wielki mural w Toruniu! Kocham Toruń i będę to powtarzać haha :D W Gnieźnie nic takiego niestety nie mamy :/ a szkoda, bo powoli pierwsza stolica zaczyna straszyć...
OdpowiedzUsuńBeautiful graffiti gallery! Love the pictures.
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Naprawdę świetne murale! I one wszystkie w Toruniu? Pozazdrościć! Mi się bardzo spodobał ten mural na bloku - świetny!
OdpowiedzUsuńBtw. Kiedyś pisałaś o swoim instagramie i... pozwoliłam sobie zafollowować (czy jak to tam się zwie). izkra_pe to ja jestem :D ;)
Pozdrawiam!
Tak, wszystkie zdjęcia były robione w Toruniu. :D
UsuńA dziękuję za obserwowanie, ja również z chęcią obejrzę Twoje zdjęcia. Pozdrawiam ciepło!
Wybrałaś bardzo ładne graffiti. Ale większość to są niestety alty wandalizmu. Najładniejszy mural jaki widziałam pokazałam na swoim blogu: http://wswiatastrony.blogspot.com/2013/11/quebec.html
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten mural!
UsuńByłabyś tak uprzejma i podała dokładne adresy gdzie można odnaleźć graffiti ze zdjęć?
OdpowiedzUsuńZrobię, co w mojej mocy. :)
UsuńZdjęcie 1, 5,6, 7 - galeria graffiti pod wiaduktem na Kościuszki (przy torach kolejowych)
Zdjęcie 2 - ul. Wschodnia, budynek stacji zasilania MZK
Zdjęcie 3 - budynek naprzeciwko galerii graffiti pod wiaduktem na Kościuszki
Zdjęcie 4 - ul. Grudziądzka
Zdjęcie 8 - przejście podziemne tzw. gąsienica, wydaje mi się, że przy ul. Szosa Lubicka
Zdjęcie 9 - mural na wieżowcu przy ul. Konstytucji 3 Maja 13 (osiedle Na Skarpie)
Zdjęcie 10 - mural przy ul. Malinowskiego
Zdjęcie 11 - ul. Piernikarska (Stare Miasto)
Zdjęcie 12, 13 - ul. Przedzamcze (Stare Miasto)
Mam nadzieję, że pomogłam!
Pozdrawiam
Super, dziękuję Ci bardzo!
UsuńNiektóre z tych graffiti jest naprawdę super. Widać, że ktoś ma talent :)
OdpowiedzUsuń