poniedziałek, 7 stycznia 2019

Jakie filmy oglądałam w 2018 roku?


Wybrałam już najlepsze (i najgorsze!) książki przeczytane w 2018 roku. Ale jak wybrać najlepsze filmy? No jak?

W ciągu minionych dwunastu miesięcy widziałam 25 nowych filmów. Nie wszystkie swą premierę miały w 2018 roku. Znalazły się wśród nich wielkie hity, przełomowe produkcje… I jak tu wybrać te najlepsze?

Lista obejrzanych przeze mnie filmów prezentuje się następująco: 

1. Wojna płci
2. Kedi. Sekretne życie kotów
3. The Florida Project
4. Planeta singli
5. Niemiłość
6. Tamte dni, tamte noce
7. Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
8. Kopciuszek
9. Everest
10. Zimna wojna
11. Mamma Mia! Here we go again
12. Na plaży Chesil
13. McQueen
14. Nieposłuszne
15. Krzysiu, gdzie jesteś?
16. Happy end
17. Kler
18. Planeta Singli 2
19. Bohemian Rhapsody
20. Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindewalda
21. Narodziny gwiazdy
22. Iloraz inteligencji: test dla naiwnych
23. Twój Simon
24. Dla Ciebie wszystko
25. Król rozrywki

Skoro już ustaliliśmy, że niemożliwe jest wybranie najlepszego filmu – no bo jak tu porównywać tak odmienne filmy jak "Zimna wojna" czy "Krzysiu, gdzie jesteś?" albo "Król rozrywki" i "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri"? – stwierdziłam, że podzielę się z Wami po prostu moimi odczuciami na temat części z filmów obejrzanych w 2018 roku.

Gdybym miała wybrać historie, do których z chęcią powrócę, byłyby to dwa musicale – "Mamma Mia: Here we go again" i "Król rozrywki". Cały czas słucham ścieżek dźwiękowych z tych filmów.

Na którym filmie płakałam? Oczywiście na "Krzysiu, gdzie jesteś?"! Nawet jeśli już dawno zapomnieliście,  jak to jest pokazywać swój wiek na palcach, zobaczcie ten film. Puchatkowe mądrości powinny sobie wziąć do serca nie tylko dzieci, lecz także dorośli - a może w szczególności oni. 

Płakałam też… ze śmiechu na "Planecie singli". Ze współczesnymi polskimi komediami jest ten problem, że "Tylko mnie kochaj" postawiło poprzeczkę tak wysoko, że teraz trudno jest czemukolwiek dorównać temu uroczemu filmowi. Nieźle radzą sobie "Listy do M." i właśnie "Planeta singli". Za to nie dla mnie "Lejdis", "Testosteron" i mnóstwo innych "komedii", których nawet zwiastuny nie są zabawne.
Najbardziej wstrząsający film? Oczywiście "Kler". Wspominałam już na blogu, że nieważne, po której stronie jesteście, niemożliwe jest, by pozostać wobec tego filmu obojętnym. On po prostu wywołuje emocje. Czasami bardzo skrajne. Mocno w mojej głowie odbiła się też rosyjska produkcja "Niemiłość". Przerażająco smutna. I przerażająco prawdziwa. Z filmów poruszających trudne tematy polecam także "Nieposłuszne". Ogromnie się cieszę, że powstał film o ortodoksyjnych Żydach, dzięki temu więcej osób może się przekonać, jak wygląda to hermetyczne środowisko.
Film, który mnie zawiódł? Zdecydowanie druga część "Fantastycznych zwierząt". Po pierwsze, film jest nagrany w jakichś szaroburych barwach, tak, że wszystko wydaje się niewyraźnie. Po drugie, gdyby nie nawiązania do Hogwartu, ta historia byłaby po prostu nudna. Po trzecie, widać, że to druga część. Zakończenie pozostawia widza w niedosycie.
Bardzo cieszę się, że obejrzałam "Bohemian Rhapsody", chociaż na co dzień nie słucham Queen. Sporo się z tego filmu dowiedziałam (serio, jestem aż taką ignorantką, że nie wiedziałam, skąd pochodził Freddie Mercury!), a przy okazji miałam wrażenie, że biorę udział w koncercie. Mimo prostej historii podobały mi się też "Narodziny gwiazdy" – głównie dzięki temu, że miałam okazję zobaczyć naturalną Lady Gagę (nie wiem, kiedy ta okazja znów się powtórzy!).
Oscarowe filmy takie jak "Tamte dni, tamte noce" i "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" oglądało mi się dobrze, ale trochę zawiodły mnie zakończenia.
Gdybym miała wybrać najgorszy film obejrzany w minionym roku, byłby to zdecydowanie "Happy end". Przez większość filmu nie wiadomo, o czym jest, przez kolejną nie wiadomo, o co chodzi, a na końcu i tak wszyscy są zdziwieni. Nie lubię takich obrazów.
Na koniec muszę wspomnieć o "McQueenie"! To doskonała biografia projektanta. Dzięki recenzji tego filmu dostałam pracę w Jordankach. ;)
A jakie są Wasze ulubione filmy obejrzane w 2018 roku?
Sara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.