wtorek, 1 stycznia 2019

Moje cele na rok 2019


Wyznaczanie celów to dla mnie zawsze bardzo ważny moment. Nie obiecuję sobie, że będę jeść mniej słodyczy ani że schudnę, ani że będę lepszą osobą. Moje punkty są bardzo konkretne, przemyślane i, co tu dużo ukrywać, prowadzą mnie przez rok.

Wspominałam już, że zastanawiałam się, czy wypisywać cele na 2019 rok. Czy warto pisać, ze chcę przeczytać X książek, skoro kocham czytać i to dla mnie jedna z najprzyjemniejszych czynności (jak więc mogłabym ją porzucić?!). Podobnie z podróżowaniem.
Z drugiej strony czy warto zapisywać cel, którego wypełnienie nie do końca zależy ode mnie?
Czy warto zapisywać ten sam cel, którego nie zdołałam zrealizować w 2018 roku?
Czy warto zapisywać cel, którym nie mogę się podzielić z Wami?
W końcu wyrzuciłam te wszystkie wątpliwości do śmieci i z czystym umysłem zasiadłam do planowania.
Na przyszły rok mam dziewięć celów. Dużo. Przynajmniej nie będę się nudzić. ;)
Chciałabym odbyć przynajmniej cztery podróże zagraniczne. Jedna już wykupiona, kolejne w planach. Skoro pieniądze odkładam właśnie na podróże, zrobię wszystko, by ten cel wypełnić.

Ambitnie postanowiłam w przyszłym roku przeczytać 62 książki. W 2018 roku skończyłam 61, dlaczego więc nie podbić sobie poprzeczki o jedną? Nie można stać w miejscu.

Ponownie zapisałam cel "Obejrzeć przynajmniej 30 filmów". Rok 2018 ukończyłam z 25 po raz pierwszy obejrzanymi filmami. Niewiele zabrakło do skreślenia celu z listy. Nawet zastanawiałam się, czy nie wykupić karty unlimited na przyszły rok, to na pewno zmotywowałoby mnie do częstszego chodzenia do kina. Ale jednak tak duża jednorazowa kwota mnie trochę przeraziła.

Zastanawiałam się, czy stawiać sobie za cel dostanie stypendium naukowego. Mimo że w zeszłym roku akademickim miałam najlepszą średnią na całym kierunku, tak naprawdę nie byłam pewniakiem. Na psychologii jest pełno nadgorliwców, których głównym tematem do rozmów są konferencje, granty i badania, a mnie to zupełnie nie interesuje. Ale fakt jest taki, że oni mają większą szansę na stypendium. Będę starała się zdobyć pieniążki za same oceny, jednak czy to wystarczy? Przekonamy się. Motywację mam (patrz punkt pierwszy: odkładanie kasy na wyjazdy!).

W zeszłym roku planowałam zdobyć pocztówki z 10 nowych krajów. Dzięki Maćkowi zrealizowałam ten cel w pierwszych tygodniach 2018 roku. Łącznie w ostatnich dwunastu miesiącach moja kolekcja widokówek powiększyła się o 27 nowych krajów! Zostało już tylko 22 państw do uzbierania całej mapy świata. Jest więc coraz trudniej. Dlatego w tym roku stwierdziłam, że postaram się zdobyć trzy nowe kraje. W grę nie wchodzi kupowanie.

Jak wiecie, uwielbiam escape roomy. Jest to niestety dość droga rozrywka. Chciałabym jednak odwiedzić w nowym roku 12 nowych escape roomów.

Dwa kolejne cele są jednorazowe, ale musiałam je zapisać, bo ciągle odkładam zobaczenie "Pilotów" i "Notre Dame do Paris" na później. Nie muszę wspominać, że w obu tych spektaklach gra Janek Traczyk?

Ostatniego celu nie zdradzę. Mam nadzieję, że pod koniec roku będę mogła Wam się pochwalić tym, że go zrealizowałam. Możecie zgadywać – i tak nie powiem!
A jakie są Wasze cele na 2019 rok?
Sara

6 komentarzy:

  1. Coś czuję, że dziewiąte postanowienie ma związek ze Stanami Zjednoczonymi... Ewentualnie z Maćkiem! Taaak, Stany kontra Maciek, ciekawe starcie. xD
    Moje cele to przede wszystkim dostanie się na wymarzone studia, ale też wyjście ze związkiem do rodziny czy... pierwszy lot samolotem w życiu w czasie pewnej podróży zagranicznej. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za Twoje cele, Kasiu, są super. <3 Bądź dzielna!

      Usuń
  2. I'm hoping to lose weight and get better in shape. I'm also supposed to go to Phoenix this year for a convention, so that should be fun!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wish you good luck. Don't give up in February! :) (or in third week of January as most of people do)

      Usuń
  3. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie że Twoim ostatnim celem jest wydanie książki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku, to moje marzenie z dzieciństwa! Nie jesteś pierwszą osobą, która mówi mi o wydaniu książki :D Może kiedyś.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.