Będąc po raz pierwszy na
Podlasiu, nie mogliśmy odpuścić sobie wizyty w escape roomie. Padło na Kod
Enigmy w Team Escape. Czy to był dobry wybór?
Siedziba
Team Escape znajduje się w centrum Białegostoku, nieopodal Kościoła św. Rocha.
Firma posiada dwa pokoje – Dexter, w klimacie thrillera, i bardziej przygodowy Kod
Enigmy. My raczej nie lubimy się bać, dlatego zdecydowaliśmy się na rozwikłanie
słynnego szyfru.
Wystrój
i wyposażenie pokoju przeniosło nas w czasie o kilkadziesiąt lat. W
pomieszczeniu znajdziecie mnóstwo rekwizytów, mebli i dodatków, których raczej
nie spotyka się już we współczesnych domach. Podziwiam twórców pokoju, że udało
im się zdobyć takie przedmioty. Klimat więc jak najbardziej na plus.
A
co z zagadkami? Pokój określony jest na lockme jako trudny i my zdecydowanie
się z tym zgadzamy. Dawno nie odwiedziliśmy escape roomu, który tak bardzo
rozruszałby nasze szare komórki. Kod Enigmy był pełen zadań wymagających
logicznego myślenia. To nam się bardzo podobało, bo w dobie pokoi pełnych
elektroniki, w których zdarzają się zagadki zupełnie od czapy, ten escape room
na pewno bardzo się wyróżnia. Smaczku dodaje fakt, że szukacie tajemniczej
enigmy, maszyny szyfrującej owianej niezwykłą tajemnicą.
Oprócz
rozwikłania zagadek należało jak zawsze dokładnie przeszukać pokój. Choć może
nie powinnam w tym wypadku używać stwierdzenia "jak zawsze", gdyż my
spenetrowaliśmy pokój tak, jak robimy to zazwyczaj i… niewiele to dało. Kluczyki
i inne potrzebne przedmioty były tak dobrze ukryte, że nie obyło się bez podpowiedzi.
Wychodzi na to, iż nawet graczom z czterdziestoma pokojami na koncie mogą
zdarzyć się wpadki. Szczerze mówiąc, było mi trochę wstyd, gdy okazało się, że
jednego kąta nie sprawdziliśmy, czegoś innego nie podnieśliśmy… Następnym razem
musimy wykazać się większym spokojem i lepszą koncentracją, a nerwy schować do
kieszeni. Wtedy – mam nadzieję - wszystko uda się znaleźć. Choć z drugiej
strony w escape roomie nie może być za łatwo, prawda?
Dużą
zaletą był również system podpowiedzi. Przesympatyczna obsługa podawała nam je
w ciekawy i kreatywny sposób. Z pokoju udało nam się uciec niecałe trzy minuty
przed czasem i uważam, że to duży sukces, bo zagadek było sporo, a nad każdą z
nich należało chwilę pomyśleć.
Komu
polecam ten pokój? Wszystkim! I miłośnikom historii, i fanom niecodziennych
gadżetów sprzed lat, i tym, którzy po prostu lubią trochę pogłówkować. Nasza
grupa liczyła cztery osoby i choć jesteśmy zupełnie różni, każdemu z nas bardzo
podobał się scenariusz Kodu Enigmy.
Widać,
że to pokój stworzony przez ludzi, którzy kochają zagadki. Jeśli też chcecie
trochę pogłówkować, to warto odwiedzić Białystok. Okazuje się, że dobre pokoje
znajdziemy nie tylko na Zachodzie. ;)
Sara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.