Czerwiec
mogłabym podsumować jednym słowem: przeżyłam. I to jest najważniejsze. Przeżyłam operację, znieczulenie, szpital, sesję.
Miniony miesiąc przyniósł mi dużo
stresu i strachu. Ale mam głęboką nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Jak
chciałabym wspominać ten czerwiec?
Chciałabym nie myśleć o łzach, stresie
przedoperacyjnym i głodzie pooperacyjnym, tylko o tym, jak szybko opuściłam
szpital, o tym, że operacja się udała i o tym, że rana dobrze się goi. O tym,
że wyjęcie szwów nie bolało. Chciałabym, aby pozostały ze mną pozytywne myśli –
że teraz będzie już tylko lepiej. W końcu wraz z tarczycą wycięli mi chorobę.
Po wyjściu ze szpitala otrzymałam kartki z życzeniami powrotu do zdrowia i to
było przemiłe. Przyznaję, nie spodziewałam się ich! Teraz już czuję się dobrze
i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.
Chciałabym
nie myśleć o tym, że znów przez swoje gapiostwo nadwerężyłam kostkę, tylko o
tym, że dzięki szybkiej reakcji i trzymaniu nogi u góry, staw migiem doszedł do
siebie i po kilku dniach znów mogłam normalnie chodzić.
Chciałabym
nie myśleć o tym, że olewają mnie w mojej pracy, tylko o tym, że moje teksty
znów ukazały się w gazecie.
Chciałabym
nie myśleć o tym, że, gdy sprawdzałam opcje transportu na lotnisko, bilety
lotnicze podrożały, tylko o tym, że mam już zaplanowaną kolejną podróż,
odwiedzę dwa nowe kraje – w pierwszym z nich zobaczę stolicę, w drugim zaś miasto
znajdujące się na liście najpiękniejszych na świecie. Jakieś typy?
Chciałabym
wspominać czerwiec pozytywnie. Taylor ogłosiła datę wydania nowego albumu, Ed
wypuścił kolejne single… Po policzeniu pocztówek okazało się, że moja kolekcja znów się powiększyła. A na Jordankach obejrzałam super spektakl w
reżyserii Ewy Kasprzyk. O tym chciałabym myśleć.
Chciałabym
mimo tego całego stresu i strachu wspominać czerwiec pozytywnie. I zrobię
wszystko, by tak właśnie było.
A
jak zapowiada się lipiec? Książki, filmy i… podlaskie!
Jaki
był dla Was czerwiec?
Uściski!
Sara
O wczoraj.
OdpowiedzUsuńCzy możesz zmienić przeszłość? Wczoraj nie ma… odeszło na zawsze. Wszystkie pieniądze na tym świecie nie mogą przywrócić wczoraj. Kalendarz będzie nadal pokazywał dzisiaj. Wszystkie nasze wczorajsze działania zostały dokonane i nie można ich cofnąć. Nie możemy cofnąć tego, co powiedzieliśmy. Możemy być może przeprosić, ale nie cofnie to, co powiedzieliśmy. Zdarzyło się. Ale możemy wyciągnąć wnioski z tych błędów i nie powtarzać ich. Weź najsłodsze wspomnienia z przeszłości i ruszaj dalej. Chociaż nie możemy po prostu się wyłączyć i przestać myśleć o wczoraj, nie powinniśmy się wplątywać w rozmyślanie o nim. Życie nie ma ikony „UNDO”, takiego jak Microsoft Office.
O jutro.
Im mniej o nim myślisz tym lepiej. Wczoraj, co najmniej żyłaś i byłaś jego częścią Nawet nie wiesz, czy będziesz tam jutro! Czyż nie? Nie wiemy, co stanie się w następnej chwili. Jutro jest jak druga strona księżyca. Nigdy tego nie zobaczysz. Co się stanie, stanie się, niezależnie od tego, czy się o to martwimy, czy nie. Właściwie nie mamy żadnego udziału w jutrze! Musimy przyjąć to co nam ono przyniesie. Może przynieść przeciwności losu lub szczęście, których dzisiaj nie znamy.
O dzisiaj.
Załóżmy, że musisz walczyć z wczoraj, z dzisiaj lub z jutro. Którą walkę wygrasz? Nigdy nie wygrasz walki z Wczoraj i z Jutro. Z Dzisiaj tak, możesz wygrać. Porzuć wczorajszą gorycz, a także strach o jutro, a wtedy dziś będzie piękne.
Ucz się od wczoraj, żyj dzisiaj, miej nadzieję na jutro.
Świetny miesiąc pełen wrażeń ;) U mnie czerwiec był bardzo pracowity. Postanowiliśmy z mężem zainwestować w rozwój naszego gospodarstwa rolnego i kupiliśmy rozrzutniki do obornika, dzięki któremu będziemy mogli sprawniej uprawiać nasze rośliny.
OdpowiedzUsuń