W
ramach przerw od nauki do sesji można robić różne, mniej lub bardziej dziwne rzeczy. Ja, co roku o tej porze, liczę swoje pocztówkowe zbiory.
Ostatni
rok w mojej pocztówkowej karierze nie obfitował w stosy przesyłek. Nie
nastąpiło żadne nagłe wzbogacenie. Przez ostatnie dwanaście miesięcy nie
wylosowałam ani jednego adresu na Postcrossingu. Pocztówki zdobywałam głównie
dzięki prywatnym swapom albo dobrym duszyczkom. Kupowałam też widokówki podczas
moich podróży.
Skupiłam
się przede wszystkim na zdobyciu kartek z brakujących krajów. W tym roku
postawiłam sobie za cel powiększenie mojej kolekcji o trzy nowe kraje, co udało
się zrealizować – w skrzynce znalazłam kartki z Wysp Salomona, Konga i Malawi.
W
ostatnim czasie skupiłam się też nieco bardziej na moich zdobyczach z Polski - podzieliłam je na województwa, a następnie na powiaty, by zorientować się, jak, po blisko
ośmiu latach kolekcjonowania pocztówek, wygląda sytuacja z rodzimymi
widokówkami.
Tegoroczne
liczenie pocztówek zajęło mi kilka godzin. Jakie były rezultaty? Przede
wszystkim w tym roku… zmądrzałam. Trochę poniewczasie. Zorientowałam się, że
część pocztówek do tej pory klasyfikowałam źle. Trochę winna była temu strona
Postcrossingu, która takie podmioty jak Hongkong uznaje za osobny kraj. Mam
także kartki z państw nieuznawanych na arenie międzynarodowej i zawsze
wliczyłam je do wspólnej puli. Co więcej, w moich zbiorach znajdują się pocztówki
z miejsc, które trudno sklasyfikować jak Antarktyda, kosmos czy San Escobar. ;)
Ostatecznie
jednak mogę podsumować, że stan mojej kolekcji na dzień 20 czerwca wynosi 1483
kartki ze 180 krajów (w tym państw nieuznawane takie jak Tajwan czy Kosowo). Najwięcej pocztówek mam oczywiście z Polski (568), a także Wielkiej Brytanii (73), Włoch (66), Niemiec (56) i Rosji (56).
Z
jakich krajów nie posiadam jeszcze pocztówek? Nadal brakuje mi:
1.
Angola,
2.
Botswana,
3.
Demokratyczna Republika Konga,
4.
Dominika,
5.
Grenada,
6.
Gwinea Równikowa,
7.
Kamerun,
8.
Komory,
9.
Mauretania,
10.
Palau,
11.
Paragwaj,
12.
Republika Środkowoafrykańska,
13.
Sudan,
14.
Tonga,
15.
Tuvalu,
16.
Wyspy Św. Tomasza i Książęca
Poza
tym nie mam części państw nieuznawanych (ciekawe, czy wszystkie produkują swoje
pocztówki…).
Jeśli
jesteście ciekawi, jak powiększała się moja kolekcja, podsumowania z
poprzednich lat znajdziecie tutaj:
Jaka
przyszłość czeka moją kolekcję? Nie ukrywam, że najbardziej chciałabym
zdobyć brakujące kraje! A także wrócić do porzuconych jakiś czas temu celów,
czyli zebrania pocztówek ze wszystkich stanów USA i kartek ze wszystkimi
europejskimi monarchiami.
Czasami
mam takie myśli, by znów pobawić się w Postcrossing. Trochę mi tego brakuje. Ale może,
gdybym znowu zaczęła losować adresy i znajdowała w swojej skrzynce
głównie kartki z Rosji i z Niemiec, Postcrossing po raz kolejny poszedłby w odstawkę.
Na
koniec chciałam podziękować wszystkim, którzy przyczyniają się do powiększania
mojej kolekcji. To dzięki Wam zajmuje ona dwa pudła, które ważą 11 kg.
A
jak tam Wasze pocztówkowe kolekcje?
Sara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.