Gdy ponad siedem lat temu
rozpoczynałam swoją przygodę z Postcrossingiem, nie myślałam, że kiedyś dojdę
do tego momentu. Do punktu, w którym będę miała pocztówki z prawie wszystkich
państw świata.
Moim
jednym z tegorocznych celów było zdobycie pocztówek z trzech nowych krajów.
Ktoś mógłby powiedzieć: "Skromnie!" czy "Bez szału!". Ja tymczasem w ostatnich
latach zorientowałam się, jak trudne jest zdobywanie kartek z krajów, w których
nie ma żadnego postcrossera… Z państw biednych i oddalonych od Polski o ponad
dobę w samolocie. Jednak w marcu udało mi się zrealizować to postanowienie.
Z jakich krajów zdobyłam
pocztówki?
W
swojej skrzynce znalazłam najpierw kartkę z Konga wysłaną z Austrii, później
dwie pocztówki prosto z Malawi, aż w końcu widokówkę z Wysp Salomona, która
podróżowała do mnie przez blisko trzy miesiące.
Jak zdobyłam pocztówki z
tych krajów?
Kongo
oraz Malawi zdobyłam dzięki postowi na grupie Postcrossingu na Facebooku. Z
kolei Wyspy Salomona otrzymałam po wysłaniu wiadomości przez oficjalną stronę
postcrossing.com z zapytaniem o swap.
Co oferowałam za pocztówki
z tak trudnych do zdobycia krajów?
Oczywiście
nie była to kasa ani kremy NIVEA. Wiem, że niektórzy są skłonni wysłać w
kopercie do Afryki banknot 50 zł, ale według mnie nie o to chodzi w Postcrossingu.
W zamian za kartki proponowałam oczywiście pocztówki, nie były to jednak kartki
z Polski, lecz widokówka z Tristan da Cunha czy korkowe kartki z Portugalii.
Jedna pani natomiast zażyczyła sobie pocztówkę z owcą.
Co przedstawiają kartki?
Pocztówka
z Konga jest dość stara. Pochodzi jeszcze z czasów Ludowej Republiki Konga.
Przedstawia ona hotel Mbamoue Palace w mieście Brazzaville. Kartka może nie
powala na kolana, ale dla mnie jest jak skarb – w końcu nie mogłam zdobyć nic z
Konga przez 7 lat!
Z
Malawi otrzymałam dwie kartki – nadawczyni postanowiła zrobić mi niespodziankę.
Pierwsza przesyłka przedstawia kadr z wioski Chintheche nad jeziorem Malawi.
Druga natomiast to typowa, turystyczna kartka. Co ciekawe, jezioro Malawi było
niegdyś nazywane Jeziorem Gwiazd. Obie pocztówki bardzo mi się podobają.
Zdobywanie kartek z Afryki do łatwych nie należy, tym bardziej się cieszę, że
mam dwie widokówki z Malawi w mojej kolekcji.
Przesyłkę
z Wysp Salomona jeszcze kilka tygodni temu spisywałam na straty. Na wymianę umówiłam się na początku roku, kartka została wysłana 3 stycznia, ale nie dotarła do mnie przez dwa miesiące. Sądziłam,
że pewnie zaginęła gdzieś nad oceanem. Tymczasem pod koniec marca wyjęłam kartkę ze skrzynki! Widokówka pochodzi z prowincji Ysabel, z miasteczka
Sigana, które zamieszkuje nieco ponad 2000 osób. Wyspy Salomona nie są zbyt
często odwiedzanym krajem – może dlatego, że niełatwo się tam dostać – z Polski niezbędne
byłyby dwie albo trzy przesiadki.
Jak
widzicie, nie warto tracić nadziei na to, że zdobędziemy kartki ze wszystkich
krajów świata. Mnie pozostało mniej niż 20 państw.
Życzę
Wam wielu wspaniałych, pocztówkowych niespodzianek!
Sara
To czego jeszcze brakuje? :)
OdpowiedzUsuńwklejam listę :) 1. Angola,
Usuń2. Botswana,
3. Demokratyczna Republika Konga,
4. Dominika,
5. Grenada,
6. Gwinea Równikowa,
7. Kamerun,
8. Komory,
9. Mauretania,
10. Palau,
11. Paragwaj,
12. Republika Środkowoafrykańska,
13. Sudan,
14. Tonga,
15. Tuvalu,
16. Wyspy Św. Tomasza i Książęca
Niestety, w żaden z tych rejonów się nie wybieram, by wspomóc... :) Choć co niektóre bardzo mnie ciągną :D
Usuń