...przez Postcrossing.
Wychwalany przeze mnie przy każdej możliwej okazji projekt.
Mający tyle zalet, że jeden esej zapewne by nie wystarczył. Pisanie rozprawki
mającej przekonać moją panią od polskiego do wzięcia w nim udziału byłoby chyba
najprzyjemniejszą pracą, jaką kiedykolwiek mi zadano. Opisywałam
go w wielu postach. Tutaj wyjaśniłam co, jak i dlaczego, a w tym wpisie
podzieliłam się z Wami pocztówkowymi anegdotami. Postcrossing potrafi
zaskakiwać. Zebrałam dla Was 5 ciekawostek o tym niecodziennym projekcie.
Macedonia - 65 użytkowników |
- Założenie Postcrossingu TEORETYCZNIE jest takie, że za jedną
wysłaną (i zarejestrowaną przez adresata, to ważne!) pocztówkę, otrzymujemy
jedną w zamian od innej osoby, która wylosuje nasz adres. Czasami jednak system
wariuje – na naszą korzyść bądź też nie. Po wysłaniu jednej kartki, w naszej
skrzynce nagle znajdujemy trzy (co wprawia nas w zdumienie, ale też oczywiście
radość, bo to cudowny gratis :D). Od czasu do czasu jednak system pokazuje, jak
bardzo nas nie lubi, zupełnie tak jakby chciał nam zasugerować hej, nie zasługujesz na kartkę! i mimo
wysłanych 5, do nas dociera zaledwie jedna… Tylko w tym wypadku nie mamy żadnej
pewności, czy ktoś wysłał do nas kartkę, a polska/rosyjska/wenezuelska poczta
po prostu postanowiła pokazać swój kapryśny charakter i nie dostarczyła jej.
Zdarza się również tak, o czym zdecydowała się wspomnieć nawet Wikipedia, że
niektórzy użytkownicy stają się nieaktywni, więc możliwe, iż nasza kartka nigdy
nie zostanie zarejestrowana…
Uzbekistan - 98 użytkowników |
- Z niektórych państw nie ma niestety żadnych zarejestrowanych użytkowników. Zastanawiałam się, czym to jest spowodowane. W niektórych przypadkach na pewno rozwojem cywilizacyjnym – mała liczba komputerów, niewiele osób mających dostęp do Internetu, ubogie społeczeństwo, które ma na głowie inne problemy niż wysyłanie pocztówek. Przykłady państw, z których nie otrzymamy widokówki dzięki Postcrossingowi? Gabon, Somalia, Nauru, Mali, Czad…
- Ludzi, którzy zdecydowali się odkryć magię Postcrossingu, jest ponad 400.000. niestety, prawdopodobieństwo otrzymania kartek z niektórych państw jest naprawdę nikłe. Dla przykładu: Albania ma zaledwie 7 użytkowników, Benin 8, Irak 10, a Oman 6. Przykłady takich krajów można by mnożyć. Skoro najwięcej ludzi mających konto na tym portalu pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, Rosji, Niemiec czy Holandii, oczywiste jest, iż to z tych państw będzie pochodzić najwięcej kartek. Chyba że ktoś ma niesamowite szczęście ;)
- Jeśli ktoś zamarzył o tym, że dzięki Postcrossingowi uda mu
się zdobyć kartki ze wszystkich państw świata, to niech lepiej zmieni marzenie.
I nie mam na myśli tutaj tylkotego, że ludzie z niektórych części globu po
prostu nie biorą udziału w projekcie. Bardziej smuci mnie fakt, że wielu z użytkowników
nie jest zainteresowanych wymianami prywatnymi… Korea Północna (myślałam, że
nie ma stamtąd nikogo, a tu taka niespodzianka!) – czterech użytkowników, w tym
troje z nich nie logowało się przez ostatnie miesiące, a pozostała osoba nie
jest zainteresowana swapami, czyli wymianami prywatnymi… Szansa, że wylosuje Twój
adres? Prawie żadna :(
Rosja - ponad 52000 użytkowników
Iran - 264 użytkowników |
- Na koniec mam dla Was coś bardziej romantycznego i słodszego od jakiejkolwiek komedii romantycznej. Pewna para poznała się dzięki Postcrossingowi i… pobrała. Pierwszy raz mieli możliwość porozmawiania na spotkaniu Postcrosserów na Ukrainie. Myślę, że z wielkim uśmiechem na twarzy będą odpowiadać na pytanie: Gdzie się poznaliście? :) (na pewno ich słowa będą zdecydowanie bardziej romantyczne niż określenie na portalu randkowym :)
Mogłabym Wam pisać o Postcrossingu godzinami… Myślę, że
jeszcze niejednokrotnie wspomnę o nim na swoim blogu. A zdjęć i skanów
pocztówek możecie się spodziewać regularnie! Niektórzy chwalą się zdobytymi
medalami, ja szpanuję kartkami.
Pozdrawiam Was i życzę, abyście znaleźli sobie tak wspaniałe
hobby, jakim jest Postcrossing
Sara
Też szpanuję kartkami a nie medalami xD
OdpowiedzUsuńNiezła ta historia romantyczna... <3
haha widać, że naprawdę to lubisz :D a co dostałaś z tej rozprawki?
OdpowiedzUsuńTa rozprawka to tylko takie gdybanie, niestety, nikt mi jeszcze takiego tematu nie zaproponował, a szkoda ;)
UsuńPozdrawiam
Kocham, kocham, kocham postcrossing :-) i też ubolewam nad tym, że ciężko dostać kartkę z krajów omałej liczbie użytkowników serwisu, ale za to jakaś radość gdy się w końcu trafi w skrzynce pocztówka z niskim numerem ID... :-)
OdpowiedzUsuńo fajna sprawa! pozdr i zapraszam do mnie oraz proszę o KLIKK :)
OdpowiedzUsuńto chyba oznacza ze lubisz miec kontakt z ludzmi! duzo imprezujesz?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię przebywać wśród ludzi, rozmawiać z nimi, poznawać ich, ale raczej nie imprezuję zbyt wiele ;)
UsuńPozdrawiam
Dzisiaj znalazłam trochę czasu, żeby poprzeglądać Twój blog i te zaległe pocztówki, których nie widziałam i już widzę, że masz bardzo ładną kartkę z Macedonii :) Nie mam tego kraju, bo kartki z wymiany coś długo do mnie wędrują, ale kto wie może dojdą...
OdpowiedzUsuńUzbekistan ciekawy, choć jednak nieskromnie powiem, że wolę swoją z tego kraju :p
Iran też całkiem całkiem :)