Nie wierzę, że udało mi się znaleźć czas w tym napiętym
grafiku. Mam dzisiaj dla Was kolejny post o grze planszowej! :D Breanna jest u
mnie od wczoraj, miałyśmy już całkiem sporo przygód, kłopotów i zabawnych
sytuacji, czyli samo życie.
Chciałabym Wam dziś opisać kolejną grę, która nie nudzi się
nawet po latach. W moim gimnazjum, pełnym ambitnych imprezowiczów, grę tę można
było znaleźć w internacie. Kupiłam ją po tym, gdy zaczęłam ogrywać moich
szkolnych kolegów (hehe). Blokus może się znudzić tylko tym, którzy… ciągle
przegrywają. Mój tata czy też brat niechętnie godzą się na partyjkę (a
właściwie wcale nie godzą). Z mamą za to za każdym razem gramy trzy serie –
chyba że ktoś wygra dwie z rzędu (w sensie ja wygram).
Czym są te niewinnie wyglądające fioletowe i pomarańczowe
klocuszki? Przypominają posklejane kwadraty z Tetrisa, jednak w Tetrisie, jak
sama nazwa mówi (łac. tetra – cztery) wszystkie klocki składają się z czterech
kwadracików. Natomiast w Blokusie mamy i figurki z pięcioma kwadracikami – jest
ich najwięcej i warto jak najszybciej się ich pozbyć, i figurki z czterema, i z
trzema oraz zaledwie jedną sztukę dwukwadracikową i jednokwadracikową. Kierując
się nazwą, łatwo wywnioskować, o co chodzi w Blokusie – należy zablokować
naszego oponenta, w taki sposób, aby nie mógł położyć swoich klocków na
planszy. Kładziemy na zmianę po jednym klocku. Muszą one stykać się rogami, nigdy całymi ściankami. Gra wymaga ewidentnie logicznego
myślenia, a nawet strategicznego, można przewidywać ruchy przeciwnika (taa,
jasne, a przecież kobieta zmienną jest…). Warto jednocześnie pozbywać się
swoich największych klocków i blokować przeciwnika. Trudne? Czasami. :)
W Blokusa nie gra się zbyt długa, jedna partyjka to zaledwie
kilka bądź kilkanaście minut. Nigdy nie zdarzyło mi się, abym na końcu została
z zaledwie dwoma kwadracikami… Najlepsze wyniki to np. dwa klocki – jeden składający
się z trzech, a drugi z czterech kwadracików. Gra kończy się, kiedy żaden z
graczy nie może już włożyć żadnego klocka.
Blokus jest niewielki, można go zabrać wszędzie. Łatwo
jednak zgubić klocki, dlatego uważajcie!
Grę polecam z całego serca, bo ćwiczy umysł i naprawdę
sprawia, że pojawia się w nas duch walki.
Lekką trudność sprawiło mi w miarę jasne i przejrzyste
wytłumaczenie zasad, dajcie znać, jeśli czegoś nie zrozumieliście.
Trzymajcie za mnie kciuki! Breanna będzie u mnie jeszcze
przez 9 dni.
Sara
Czekam na relację z wizyty i trzymam kciuki, żeby wszystko się udało! :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak w podstawówce w to na świetlicy graliśmy, to były czasy! :D I oczywiście czekam na relację z wymiany, bo ja wreszcie poznałam swoją parę i jest to dziewczyna która mieszkała w Bostonie. Ale kocha podróże i książki to może się dogadamy ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę grę :) A grałaś w wersję na 4 osoby? Serio, wtedy to jest kombinowania :P
OdpowiedzUsuńA jeśli szukałabyś jakiś nowych, ciekawych gier zapraszam tu: http://pobojowiskowo.blogspot.com/search/label/gra
No i oczywiście czekam na relację z wymiany <3
Niee, nie grałam, ale wiem, że jest! :D Relacja będzie na pewno, nawet miałam pomysł, aby opisywać dzień po dniu, ale zwyczajnie nie dam rady teraz!
UsuńPozdrawiam ciepło! :)
Oj polecam, polecam. Emocje gwarantowane ;)
UsuńNo, podejrzewam :P Naciesz się gościem, a potem daj Nam złaknionym znać jak poszło ^^
o kurcze!!! świetna gra, zdążyłam już sprawdzić ceny hehe :D może uzbieram xD
OdpowiedzUsuńżyczę Ci mile spędzonego czasu z Twoim gościem ;)!
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej grze, ale wydaje się bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko eurobiznes. Zawsze o scrablach marzyłam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ta gra! Lubię takie, często gram w internecie w coś podobnego. :p
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad zakupem "Blokusa". :D
uwielbiam gry planszowe, ale mój Facet niestety jest zbyt leniwy na takie zajęcie :)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś znaleźć jakieś imprezy planszówkowe w swoim mieście/okolicy? Ja jak zaczęłam się tym interesować, to się okazało, że trochę tego jest ;) A jakbyś była z Łodzi/okolic, to służę za przewodnika ^^
UsuńTa gra wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się relacji wizyty gościa z Ameryki ;P
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gry planszowe i nie tylko ;P a grałaś kiedyś 'prawo dżungli'?? bardzo fajna gra,z całego serca polecam.. gra dla całej rodziny;) zawsze jak chodziłam do koleżanki na spotkania wieczorem przy drinkach to z dziewczynami grałyśmy ;)
Faaajne :D
OdpowiedzUsuń