Trudno mi było sformułować
cele na rok 2020. Może dlatego że bardzo, ale to bardzo bym chciała, aby
kolejne 12 miesięcy było lepsze niż miniony czas. Tylko czy da się to zrobić,
czytając więcej książek?
Mam
jak zawsze cele do skreślenia, ale też takie punkty, których nie dałoby się
odhaczyć z listy. Te pierwsze są podobne do zeszłych lat. W 2020 chciałabym
obejrzeć co najmniej 35 filmów – o 5 więcej niż w zeszłym roku. Ostatnio polubiłam się z vod.pl, za to nadal pozostaję przedpotopowa i nie mam Netflixa.
Planuję również przeczytać przynajmniej 63 książki, czyli o jedną więcej niż udało mi się ukończyć w 2019. Chciałabym odbyć minimum 3 podróże zagraniczne i nie muszą to być wycieczki do stolic europejskich. Madera brzmi równie fascynująco. Dlaczego tylko 3? Bo chwilowo nie bardzo mam z kim jeździć.
Podobnie jak w zeszłym roku będę robić wszystko, by otrzymać stypendium naukowe. Czyli muszę po prostu się uczyć. Kasa to jednak niezła motywacja.
Planuję również przeczytać przynajmniej 63 książki, czyli o jedną więcej niż udało mi się ukończyć w 2019. Chciałabym odbyć minimum 3 podróże zagraniczne i nie muszą to być wycieczki do stolic europejskich. Madera brzmi równie fascynująco. Dlaczego tylko 3? Bo chwilowo nie bardzo mam z kim jeździć.
Podobnie jak w zeszłym roku będę robić wszystko, by otrzymać stypendium naukowe. Czyli muszę po prostu się uczyć. Kasa to jednak niezła motywacja.
Chciałabym
też zdobyć pocztówkę z jednego nowego kraju. Nie brzmi to zbyt ambitnie, ale biorąc
pod uwagę, że brakuje mi już tylko 16 krajów do uzbierania mapy świata, to
nawet przesyłka z jednego, nowego państwa będzie powodem do uśmiechu. A jeśli
już o widokówkach mowa, to zastanawiam się, czy nie wrócić do Postcrossingu.
Może po takiej przerwie znów odnalazłabym w tym radość? Może zajęłoby to
moje myśli i pozwoliło uwolnić się od zmartwień?
Na
liście znalazły się też dwa musicale. W zeszłym roku planowałam zobaczyć "Pilotów" i "Notre-Dame de Paris" – udało mi się jednak obejrzeć tylko drugi ze
spektakli. W 2020 chciałabym pojechać na "Aidę" i "Miss Saigon". To może się
wydawać banalne, ale w rzeczywistości dostać bilety jest bardzo trudno. Na
styczeń i luty nie ma już dobrych miejsc. A w moim przypadku w grę wchodzą
jedynie weekendy. Nie jest łatwo, ale będę polować.
W
2019 odwiedziłam 19 escape roomów, więc w 2020 byłoby super odwiedzić… 20. A co
tam! To również nie będzie takie łatwe, bo w Toruniu odwiedziłam już wszystkie
pokoje i muszę czekać, aż powstaną nowe. Jeden niedawno się otworzył, więc na
pewno w styczniu tam zajrzymy. Mam nadzieję, że o wiele częściej będziemy
jeździć do Bydgoszczy, bo tamtejsze pokoje są najlepsze w Polsce – i to nie
jest tylko moja opinia. ;)
Natomiast
jeśli chodzi o cele, których nie da się skreślić - chciałabym przede wszystkim
mniej korzystać z Internetu. Częściej fundować sobie odwyki od fejsa. Wiecie, ile
wtedy można zrobić? Podczas takich przerw jestem o wiele spokojniejsza.
Poza
tym muszę wrócić do aktywności fizycznej. Już poczyniłam w tym kierunku pewne
kroki – od świąt ćwiczę codziennie na orbitreku. Brakuje mi ruchu, czuję się
zastana. Nigdy nie należałam do wielkich miłośników aktywności fizycznej,
chociaż z Chodakowską ćwiczyłam całkiem długo. W tym roku zarówno przed
operacją, jak i po niej, po prostu się zaniedbałam. A wiadomo, że aktywność
fizyczna wpłynie nie tylko dobrze na moje ciało, lecz także na umysł i
psychikę. Tego bardzo potrzebuję.
Byłoby
też super, gdyby w kolejnym roku udało mi się… przebywać więcej z ludźmi. Wiem,
to brzmi trochę żałośnie. W ostatnich miesiącach reprezentowałam wszystkie cechy
introwertyczki. A badania psychologiczne wskazują, że to, co naprawdę czyni nas
szczęśliwymi, to kontakt z innymi osobami.
Chciałabym
w 2020 roku być po prostu szczęśliwsza. I może trochę milsza dla ludzi. Ale
tylko trochę.
A
jakie są Wasze cele na 2020?
Sara
Przeczytała Twoje posty z podsumowaniem roku i podziwiam, bo bardzo się napracowałaś! Twój blog jest naprawdę świetny - ciekawy, dobrze zorganizowany i... widać, że robiony z pasją.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! Oby przyniósł Ci dużo radości!