Okazuje się, że niebiańsko
turkusowa woda istnieje. Można ją zobaczyć chociażby na Malcie.
Blue Grotto to jaskinia w
południowo-zachodniej części Malty. Dlaczego jest taka słynna? Ze względu na wodę,
która – w zależności od padającego światła słonecznego – może przybierać różne
barwy, od lazurowego, poprzez głęboki granat.
Mieszkaliśmy w Valletcie,
idealnym węźle komunikacyjnym. Do Blue Grotto ze stolicy Malty można dotrzeć
albo z przesiadką w okolicach lotniska, albo bezpośrednim autobusem 74. Już
teraz polecam Wam bardzo stronę Malta Public Transport (pewnie będę to robić w
każdym poście o Malcie!). To takie nasze polskie jakdojadę, można tam
sprawdzić, jak dotrzeć do wybranego miejsca, gdzie wysiąść i ile zajmie nam
podróż.
W praktyce wyglądało to tak, że
90% pasażerów autobusu jechało zobaczyć Blue Grotto i kierowca zatrzymał się
nie na przystanku Panorama, ale na skrzyżowaniu i oznajmił: "Blue Grotto!" Stamtąd krótkim spacerkiem w dół zeszliśmy w stronę morza.
Okolice Blue Grotto wyglądają
trochę jak nadmorski deptak – znajdziemy tam restauracje, lodziarnie, stragany
z pamiątkami, a także publiczne toalety, które na Malcie często są darmowe i całkiem czyste. Aby dotrzeć do kasy biletowej, należy iść prosto,
wzdłuż straganów. Na pewno nietrudno Wam będzie zauważyć napis TICKETS. Cena
biletu za 25-minutowy rejs łódką po jaskiniach wynosi 8 euro (dzieci płacą
połowę, jednak najczęściej na Malcie takie zniżki obowiązuje do 10 roku życia…).
Łódką podróżuje nie więcej niż 10
osób. Wyruszają one dosłownie co chwilę. Założyliśmy kapoki i udaliśmy się w
krótki rejs.
Już samo płynięcie taką łodzią było ciekawą atrakcją. Na początku, przyznaję, trochę się bałam – morze przeraża
mnie bardziej niż ląd czy powietrze. :D Ale później nieco się rozluźniłam i
podziwiałam widoki. A było co podziwiać – wpływaliśmy do różnych jaskiń, w
których woda wyglądała oszałamiająco. Pan krótko opowiadał, w
jakiej grocie obecnie się znajdujemy. Jedną z nich była słynna Blue Grotto. Podczas
rejsu można było też z daleka podziwiać Filflę – niezamieszkaną wyspę Archipelagu
Maltańskiego.
Gdy wpiszecie w wyszukiwarkę "Blue
Grotto", jednym z pierwszych wyskakujących linków, jest post na blogu, w którym
autorzy opisują, jak zawiodło ich to miejsce. Nas zdecydowanie nie zawiodło –
widoki były cudowne, a i sam rejs stanowił fajną atrakcję. To prawda, że chętnych na rejs łodzią jest sporo, ale nie wygląda to tak, że okolice grot są zatłoczone i nic nie można zobaczyć.
Moja mama żałowała, że rejs nie
trwał dłużej. Jednak w czasie 25 minut zdążyła zrobić mnóstwo wspaniałych
zdjęć.
Trochę mniej wesoły był powrót z
Blue Grotto. Chcieliśmy udać się autobusem 201 do klifów Dingli. Niestety, autobus nie przyjechał – czekaliśmy półtorej godziny. Wiele osób zdecydowało
się na podróż taksówką. My jednak postanowiliśmy wrócić do Valletty.
Podsumowanie:
Blue Grotto to jaskinia na
południowym zachodzie Malty
Rejs łódką trwa 25 minut i
kosztuje 8 euro. Nie trzeba zbyt długo czekać w kolejce.
Najpiękniej woda w jaskiniach
wygląda do południa.
Sara
PS Jeśli jesteście ciekawi, dlaczego wybraliśmy się akurat na Maltę, odpowiedź znajdziecie tu.
nie byłam na Malcie, ale ogółem kocham wakacje nad wodą :) zaliczyłam czarter jachtów w Chorwacji, żeglowanie w Egipcie i pływanie na Balearach :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń