piątek, 1 września 2017

Oj, działo się... - sierpień 2017

Te podsumowania pokazują mi, że moje życie wcale nie jest takie nudne. Okazuje się, że nawet czasami wychodzę z domu.

Co robiłam w sierpniu

Świętowałam. Miałam ku temu całkiem sporo powodów. Urodziny Maćka, rocznica związku, 300 tysięcy na blogu.

Bawiłam się. Na weselu i podczas oglądania przedstawienia w ramach Festiwalu Spektakli Ulicznych.
Chorowałam. Całkiem przypadkiem, przez ból brzucha, dowiedziałam się, że jestem dość poważnie chora. I muszę brać tabletki. Cztery dziennie. Ale spoko, jeszcze nie umieram.

Pracowałam. Całe trzy dni. A potem rzuciłam tę robotę, bo co to za praca, że mam łzy w oczach i przez to źle wydaję resztę.

Przeżywałam doznania muzyczne. Przytuliłam Alexandra Rybaka (którego notabene mam na liście swoich przyszłych mężów), Ed Sheeran (którego mam w tym samym spisie) wydał radosny i uroczy teledysk do "Bibia Be Ye Ye", a Taylor (która już nie jest częścią listy…) powróciła. <3 Jak ja to przeżywałam. Nie wyobrażacie sobie mojego szczęścia, zdumienia, radości. Brakowało mi mojej Tay. Wróciła odmieniona. Czekam na 10 listopada – wtedy wyjdzie nowa płyta.
Zwiedzałam. W końcu dotarłam do warszawskich Łazienek!                                          
Uciekałam. Z różnym skutkiem z różnych escape roomów. W tym z pikantnego "Sex roomu", uroczego "Kto uratuje święta?" i tajemniczej "Celi".

Byłam sierotą. Czyli jak zwykle. Kawał drewna do kominka spadł mi na stopę. Co prawda palce mi nie odpadły, ale ładnie spuchły.

Narzekałam. Na mój ukochany Skyway. Z roku na rok jest coraz gorzej. :(
Przegrywałam. W kręgle i w "Pędzące żółwie".

Sierpień – jaki był dla Was? Co ciekawego zrobiliście?
Uściski!
Sara

1 komentarz:

  1. Rzeczywiście dużo się u Ciebie działo:D
    Alexander Rybak <3 I ja też emocjonuję się powrotem Taylor i już nie mogę doczekać się nowej płyty!
    A Skyawy w tym roku sobie odpuściłam, bo właśnie też zauważyłam, że z roku na rok niestety coraz gorzej :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa, komplementy, ale także za rady i konstruktywną krytykę.
Thanks for all kind words, compliments but also for advice and constructive criticism.