Nadszedł czas, bym
przyporządkowała przeczytane przeze mnie książki do kolejnych kategorii. :) Tym razem do
literackiego tagu nominowała mnie Magda, za co dziękuję, bardzo mi miło. Jak
już pewnie zauważyliście, jestem nonkonformistką, jeśli chodzi o tagi, i zwykle
pomijam te dziwaczne porównania do jedzenia, picia, gier itd. A zatem The Games
Book Tag będzie dzisiaj wyłącznie tagiem o książkach. :)
Książka z dużą ilością akcji
"Papierowe miasta"? Czytając tę
powieść, miałam wrażenie, że to po trochu książka o przyjaźni, po trochu o
zaburzeniach osobowości, a po trochu powieść detektywistyczna. :) Bohaterowie szukają
wskazówek, próbują znaleźć Margo, przemieszczają się (i to czasami w zawrotnym
tempie, licząc sekundy podczas pobytu na stacji benzynowej!). Sporo się dzieje,
ale filmu nie polecam – pominięto w nim wiele istotnych fragmentów, a niektóre wątki
wręcz przeinaczono.
Autor, który napisał wiele książek
Mój ukochany Nicholas Sparks.
<3 W poprzednim życiu byłam jego żoną. Moja mama, ale i moja ciocia
twierdzą, że facet smęci, ja zaś jestem wielką romantyczką i jego powieści
czytam zawsze z wielką przyjemnością. Tylko niektóre mają przygnębiające
zakończenia albo nie takie, jakbym chciała. Ale poza tym Sparks jest jednym z
moich ulubionych, jeśli nie ulubionym pisarzem. Ma na koncie 19 utworów.
Książka, w której mowa o sporcie
Hmm. Raczej nie czytam nic, co
opowiadałoby głównie o sporcie. W książkach, po które sięgam, jeśli już pojawia
się sport, to jedynie w wątkach pobocznych. W tej chwili przypominam sobie, że
siostra głównej bohaterki "Pamiętnika nastolatki" trenowała pływanie… Marne
skojarzenie, wiem.
Książka o pięknej okładce
Przywołam więcej niż jedną, ok? Nie mogę
nie wspomnieć o powieści, którą kupiłam ze względu na rzucającą się w oczy
okładkę! Myślę tutaj o wielokrotnie przeze mnie wychwalanym "Stulatku…". Poza
tym "Rywalki", "Elita", "Jedyna", "Następczyni" (kocham te sukienki!).
Jasne, że Hogwart. :D
Jestem tutaj mało oryginalna. Mogłaby
też być Ilea – chciałabym poznać księcia Maxona (a najlepiej zostać jego ukochaną!).
Książka o opiniach albo bardzo dobrych, albo bardzo złych
Może nie
będzie to zbyt powszechny przykład, ale pomyślałam o powieści "Jej wszystkie
życia". Piękna okładka, intrygujący opis, tymczasem mnie ta książka po prostu
wkurzała! Nie lubię czytać o czymś niemożliwym, a te ciągłe powroty głównej
bohaterki i przeżywanie raz po raz tego samego naprawdę mnie irytowały. Zdaję
sobie jednak sprawę, że niektórzy są tą powieścią zachwyceni – i samym
pomysłem, i opisem realiów wojennych.
Książka, przy której czytaniu trzeba się skupić
Jestem pewna, że
pasuje tutaj co najmniej kilka szkolnych lektur np. "Zbrodnia i kara" (ten
natłok rosyjskich nazwisk!) czy "Wesele" (gwara…).
Książka, której akcja dzieje się w przyszłości
Raczej nie
czytam takich książek, bo kojarzą mi się z wynalazkami, kosmitami, science
fiction. Przeglądałam swoją biblioteczkę na lubimyczytac i nic nie znalazłam.
Wielotomowa seria
Ooo, mam na koncie kilka przeczytanych! Klasyk – "Harry Potter" (wszystkie części przeczytałam co najmniej dwa razy), "Pamiętnik
nastolatki" (pojawiają się kolejne części, ale ja po przeczytaniu bodajże
dziesięciu stwierdziłam, że jestem już za stara), "Pamiętnik księżniczki"
(wszystkie części przeczytałam, będąc jeszcze w podstawówce), "Zmierzch" (to
może nie wiele tomów, ale kilka – nie ukrywam, że wciągnęła mnie ta historia,
ale o ekranizacjach wolę się nie wypowiadać), cykl "Selekcja" – czytam na
bieżąco.
Książki, na które nie szkoda pieniędzy
Ha! Mnie często szkoda
pieniędzy na książki, dlatego że praktycznie nigdy do nich nie wracam, a nie
mam potrzeby oglądać ich stojących na półce. Wolę pójść do biblioteki i znaleźć
to, czego szukam. Jednak gdybym miała wybrać, myślę, że wskazałabym poradniki jako te pozycje, na które nie szkoda mi pieniędzy.
Książka, w której szybko domyśliłaś się zakończenia
Książka, której akcja działa się w innej epoce
Czytam sporo
książek, których akcja dzieje się w latach 80. czy 90. XX wieku. Ale czy można
nazwać to inną epoką? Nie sądzę. Przychodzą mi na myśl jedynie bohaterowie "Przedwiośnia", którzy żyją w czasach dwudziestolecia międzywojennego oraz
postaci ze "Zbrodni i kary" - druga połowa XIX wieku. Ale czy czytałam jakieś
książki, których akcja ma miejsce w średniowieczu albo starożytności? Niestety,
były to tylko fragmenty "Dziejów Tristana i Izoldy" bądź greckich mitów.
Czytaliście wspomniane przeze
mnie książki? A może też odpowiadaliście na pytania z tagu? Dajcie znać!
Sara
Sara
ja może w końcu w święta nadrobię kilka książek
OdpowiedzUsuńMówiąc szczerze - z przytoczonych przez Ciebie książek przeczytałam jedynie "Pottera" do trzeciej części i połowę czwartej (nadal czytam! XD). Choć kilka mam w planie - "Stulatka" oraz serię "Selekcja" (o ile dorwę w bibliotece, bo ciągle jej nie ma!). No, ale na razie zatapiam się w moim świecie fantastyki. Na święta wypożyczyłam sobie "Jezioro Łez" (druga część serii "Pas Deltory"), "Abhorsen" (trzecia część serii "Stare Królestwo" Nixa) oraz "Chłopcy. Zguba" (trzecia część serii "Chłopcy" Ćwieka). :D
OdpowiedzUsuńZ "Pamiętnika nastolatki" nigdy się nie wyrasta! Zachęcam do przeczytania kolejnych części. A jeśli mimo wszystko masz wątpliwości, weź "Tajemnicę Jacoba" - ta sama autorka, książka opowiada o dorosłym życiu Natalii i jej męża (nie wiem, dokąd doczytałaś, więc nie będę spoilerować). Uwielbiam Sparksa, tutaj filmy są na równie wysokim poziomie jak książki, choć często to dość luźne adaptacje ;-) Zwłaszcza "Szkoła uczuć" na podstawie "Jesiennej miłości" mi się podobała. "Papierowe miasta" są dla mnie dużo mocniejsze niż uwielbiane "Gwiazd naszych wina". Bardzo przykry dla mnie był film "Zostań, jeśli kochasz" (piszę o pierwszej części, bo była dużo mocniejsza; ostrzę sobie zęby na "Ten jeden dzień" i "Ten jeden rok") - bohaterka MUSI być blondynką! Po prostu nią jest! Tak samo jak Margo. Dlatego filmowe odpowiedniki zwykle są dla mnie słabe. Ogólnie podzielam Twoje poglądy (oprócz Harrego Pottera - brzydzę się wszelką fantastyką, fantasy i si-fi), polecam Ewę Nowak i mój absolutny hit - Ewa Kaliściak, "Dziewczyna NN".
OdpowiedzUsuńMarta
Dotarłam do ósmej części, czyli już do opowieści o życiu Julii. Stwierdziłam wówczas, że ja się starzeję, a tu znów młodziutka bohaterka i uznałam, że szkoda mi pieniążków na kolejne części (wcześniej kupowałam wszystkie!). A co do "Tajemnicy Jacoba" to myślałam, że to jakiś dodatek do Julii! Czy to taka powieść obyczajowa?
UsuńUwielbiam "Szkołę uczuć", zazwyczaj nie oglądam raz obejrzanych filmów wielokrotnie, a ten film mogłabym oglądać w kółko! Za każdym razem mnie wzrusza. Zawsze po przeczytaniu książki Sparksa, oglądam ekranizację, o ile jest. Zwykle jednak książki są lepsze. :)
"Ten jeden rok" i "Ten jeden dzień" jeszcze przede mną. :)
Ja nie cierpię sf, fantasy itp., ale Harry to dla mnie klasyk, czytałam go jeszcze w podstawówce. :D
Ewę Nowak cenię, czytałam wiele jej powieści, interesują mnie też pod względem psychologicznym, bo w przyszłości chciałabym studiować psychologię.
Pozdrawiam!
Tajemnica Jacoba to dodatek do powieści o Natalii. Julia też występuje, ale głównymi bohaterami są Natka i jej mąż (nadal nie chcę spoilerować tym, którzy mogą czytać te komentarze :-)) i syn przyjaciela ojca męża - Jacob. Akcja rozgrywa się głównie w domu Natalii, w którym po przyjeździe Jacoba do Polski zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Typowo obyczajowa, nie pamiętnik, narracja trzecioosobowa. Wątek detektywistyczny nieco naciągany. Natalia skończyła III rok studiów, więc wiek bohaterów nie jest taki młody ;-)
OdpowiedzUsuńMarta
Dzięki wielkie za odpowiedź! Jak tylko będę miała okazję, to sięgnę po tę książkę, bo zaciekawiłaś mnie. :)
UsuńJeeeej... ja mam takie zaległości w swoim postanowieniu o czytaniu większej ilości książek, że nie wiem czy kiedyś to nadrobię :D I oczywiście większości z tych wymienionych tutaj nie czytałam, a o niektórych nawet nie słyszałam! :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam ten tag także u siebie, więc już tylko odniosę się do książek, o których sama wspominasz :)
OdpowiedzUsuń"Papierowe miasta" - nie przeczytałam, jednak oglądałam film i nie podobał mi się, bo... nie polubiłam tej aktorki. Była dziwna i jakoś nie pasowała mi do tej roli. Chyba dlatego nie widzę sensu, aby zabierać się za książkę...
Sparksa przeczytałam jedynie trzy albo cztery książki i chyba wszystkie historie mi się podobały, choć... nie lubię go za te jego zakończenia aaa! Takie smutne są :(
"Pamiętnik nastolatki" - hmm. Chyba kojarzę, więc może kiedyś przeczytałam.
"Stulatek…" i "Rywalki" nadal przede mną, ale okładki są faktycznie ładne :)
"Jej wszystkie życia" również przede mną.
Hogwart już znam, czytałam i oglądałam! I uwielbiam :)
"Zbrodnia i kara", "Wesele", "Dzieje Tristana i Izoldy" - hmm nie przeczytałam tego do tej pory :D
"Zmierzch" przeczytałam i mam ochotę sięgnąć także po tę nową książkę tej autorki, w której chyba płeć jest zamieniona czy jakoś coś takiego ;)