Gdy
wchodzę na Panel Bloggera, moje oczy wędrują ku kilku miejscom – liczbie wyświetleń
(o rany, ktoś mnie podlinkował?!), liczbie obserwatorów (oo, jakiś nowy gość!), ale i
ku zakładce Statystyka. Klik, klik i już śmieję się z wyszukiwanych słów
kluczowych. :D Co przez ostatni miesiąc wymyślili internauci? Jak zawsze
zachowałam pisownię oryginalną!
Czy ja pisałam
o tym na blogu?!
co jedza amerykańskie
niemowlaki – możecie mi
wierzyć albo i nie, ale gdy zobaczyłam to hasło, najnormalniej w świecie
zaczęłam się głośno śmiać. To pytanie wydawało mi się naprawdę absurdalne. Ja
rozumiem, że Amerykanie nie uchodzą za naród dbający o linię, ale czy to
oznacza, że niemowlaki mieszkające w Stanach zamiast mlekiem matki żywią się
colą i frytkami z McDonalda? Mam nadzieję, że tylko dramatyzuję i w najgorszym
wypadku dostają zmielone kurczaczki z KFC.
"strona główna" "wasze pomysły" "konkursy"
"kontakt" "o mnie" – ok, jestem trochę zdziwiona i nie wiem, o co
chodzi. Ktoś tu szukał gotowych zakładek na bloga? Ej, nieładnie tak iść na
łatwiznę!
Cieszę
się, że pomogłam
nazwy lumpeksów – specjalnie dla Was wynalazłam trochę ekskluzywnych
nazw sklepów z używaną odzieżą. Niesłychaną popularnością cieszy się Tani
Armani, często można też spotkać Elegancję Francję, Kup Ciuszek (albo i
Kopciuszek), Euro Styl czy Szafomanię. Bywa, że osoby, które wymyślają nazwy
lumpeksów, są równie kreatywne jak internauci – dzięki nim możemy kupować w Szmatrixie, Coco Szmatel, Szafie pod Arkadami i Lumpusiu… Chociaż dla mnie i tak zwycięzcą jest Zara
wygrzebie :DDD
szukam marynarza – odezwała się we mnie dusza marzycielki
i romantyczki , do moich uszu delikatnymi falami dopływa Jeszcze się tam
żagiel bieli Alicji Majewskiej… W głowie tysiące myśli – o którym filmie
myślał twórca tego hasła – Titanic, Piraci z Karaibów, a może… Szczęki?
Moja drogo, myślę, że warto zadzwonić do Johnego Deppa, może on wesprze Cię w
poszukiwaniach. A jeśli nie, to przynajmniej zamieszkasz w Fabryce Czekolady
(if you know what I mean). ;)
Informacje mniej i bardziej przydatne
nie
spodziewałam się pocztówk – kurczę, ja zazwyczaj się spodziewam, a nic nie
dostaję. :( Ale w sumie to tak sobie myślę i myślę –
czy owa internautka nie wiedziała, od kogo otrzymała kartkę i szukała nadawcy w
wyszukiwarce? To powodzenia. ;)
polski bus wifi wolno
chodzi – a co ja na to
mogę? Cierpię te same katusze. Nie dość, że wolno chodzi, to jeszcze za każdym
razem mam problem z połączeniem. Ale teoretycznie Internet w autobusach jest,
więc teoretycznie Polski Bus zasługuje na słowa uznania. ;)
Hej,
hej, a co tam u Was ciekawego? Przeszło mi przez myśl, że w następnym wpisie z
cyklu Blog kopalnią wiedzy mogłabym opublikować nietypowe hasła z blogów
moich czytelników… Oczywiście, jeśli się zgodzicie! :D
Pozdrawiam
Sara
PS
Wszystkie egzaminy pisemne już za mną. Jeszcze tylko dwa ustne i… upragniona
wolność. :D
Pierwsze hasło wygrało internety haha :D U mnie niestety ostatnio takich fajnych haseł nie było :( Jestem strasznie ciekawa jak poszło Tobie na wosie, po koleżanka dzisiaj wyszła dość z nietęgą miną, mnie ten przedmiot również czeka za rok ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ustne! Powodzenia!
Całkiem dobrze mi poszło. :D Jestem zadowolona. WOS nie jest aż taki straszny, da się do niego przygotować, więc głowa do góry, w przyszłym roku ja będę trzymać kciuki za Ciebie. :))
Usuńpo pierwsze gratuluję, że chyba najgorsze egzaminy za Tobą. i oczywiście nadal trzymam kciuki za te ustne. tak z ciekawości, na polskim nadal przygotowuje się prezentację czy coś się zmieniło?
OdpowiedzUsuńi ja również uważam, że pierwsze hasło wygrywa dzisiejszy "wykop". chociaż poszukiwania marynarza w internecie też są niezłe :D
a u mnie ostatnio natłok pracy, którą już - mówiąc kolokwialnie - rzygam. za to w weekend jadę na zawody pod Warszawę więc mam nadzieję, że mimo nawału pracy przy nich trochę sobie odpocznę i nabiorę trochę sił i energii :)
Dziękuję! Już dziś angielski, a za tydzień polski. Nie, już nie przygotowuje się prezentacji. :/ Matura wygląda tak, że losuje się karteczkę, a tam może być obraz/plakat/wiersz/fragment lektury i temat. Przez 15 minut można się przygotowywać, a potem przez 10 minut wypowiadamy się na temat, który wylosowaliśmy, a następnie przez 5 odpowiada się na pytania komisji, również dotyczące tego tematu.
UsuńTaki wyjazd na pewno na dobre Ci wyjdzie! :) Miłej podróży!
Zara wygrzebie :D :D :D hahahaha :D :D :D
OdpowiedzUsuńTrzymam nadal kciuki :)
Ja się na razie dorobiłam jednego hasła "kaszubskie abecadło" więc w sumie nic specjalnego ;) Co do nazw lumpeksów to zgadzam się z Tobą, że niektóre nazwy są naprawdę kreatywne ;) Ale pierwsze hasło wymiata swoją dziwnością xD
OdpowiedzUsuńPierwsze hasło mnie rozwaliło, ponieważ jak tak teraz myślę, to faktycznie ciekawe, co jedzą niemowlaki w Stanach :D Poszukiwanie marynarza i mnie skojarzyło się dość romantycznie, ciekawe czy ktoś go już odnalazł, czy nadal szuka. WiFi faktycznie w Polskim Busie do szybkich nie należy, no ale chociaż jest. Może się coś zmieniło od mojej ostatniej jazdy, wkrótce się przekonam.
OdpowiedzUsuńCo do haseł czytelników to bardzo dobry pomysł, choć nigdy nie zapisuję nigdzie tych śmiesznych haseł, a obecnie nie ma nic ciekawego w statystykach, bo jedynie coś o Małej Mi, o pocztówkach, o informacjach o Chinach, więc takie podstawy :)