Skoro już wszyscy wiedzą, to nie wypada nie napisać tego jeszcze raz: tak,
brałam udział w "Milionerach" . Tak, nie udało mi się wygrać pieniędzy. Ale… co z
tego? :D
Przyznam Wam się, że nie planowałam
tego wpisu. Myślałam: "Po co pisać o porażce?" Ale po obejrzeniu odcinka w
telewizji i pozytywnych reakcjach wielu osób zaczęłam patrzeć na mój występ
inaczej. To nie było klęska. To był akt odwagi.
Niestety o wielu szczegółach, a nawet ogółach dotyczących udziału w
programie pisać nie mogę. Ale nikt nie zabroni mi podzielenia się z Wami moimi
odczuciami i emocjami.
Jak to się stało, że zgłosiłam się
do "Milionerów"?
Dokładnie pamiętam moment podjęcia decyzji. Była sobota. Jedliśmy rodzinny
obiad na kanapie i oglądaliśmy "Familiadę". W pewnym momencie mój brat
powiedział : "Sarcia, zgłoś się do Milionerów". Moja mama szybko podchwyciła
temat. A ja pomyślałam: "W sumie… dlaczego nie?" Moje zgłoszenie pisałam na raty. Chciałam, żeby było jak najciekawsze, jak
najoryginalniejsze.
Czy spodziewałam się, że dostanę się
do programu?
Sama sobie zadałam trudne pytanie. Wydaje mi się, że miałam na to nadzieję,
ale jednocześnie nie wierzyłam, że to może się zdarzyć.
Jak przygotowałam się do udziału w. "Milionerach"?
Maciek mówił, że mam czytać encyklopedię. Hmm. Przejrzałam tylko tabelki na
jej końcu. :D A tak serio to na kilka dni przed nagraniem wymyślałam, co może
pojawić się w eliminacjach, tj. w konkurencji czasowej. Najwyższe szczyty? Filmy
Polańskiego? Olimpiady? Uczyłam się różnych dziwnych zestawień na pamięć.
Bardzo często słyszałam od mojego M.: "To może być w Milionerach". Dlatego
starałam się mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Ćwiczyłam również refleks,
grając w Speed Cups. Nauczyłam się też na pamięć zwycięzców tegorocznych
Oscarów. ;) Czy coś się przydało?
Odcinek z moim udziałem
Praktycznie nikomu nie powiedziałam, że 16 marca będzie emitowany odcinek
ze mną w roli głównej. Jednak w czasie oglądania, jak i przez resztę wieczoru otrzymywałam
telefony, smsy, wiadomości i komentarze na Facebooku. No cóż, trudno było nie
zauważyć, że Sara Watrak z Małej Nieszawki to ja. ;) Byłam w szoku, że tylu
moich znajomych ogląda "Milionerów", zdziwiło mnie, jak wiele osób mi
gratulowało. Naprawdę. Ja myślałam, że będzie żenua i wstyd w telewizji, a tu
ludzie byli pozytywnie zaskoczeni i dumni ze mnie. Dziękuję Wam bardzo. Ale
pamiętajcie, że nie zrobiłam nic wielkiego. Tylko szalenie wyskoczyłam ze
swojej strefy komfortu. :D Przyznam, że w studiu było mi bardzo przykro, że w
obydwóch eliminacjach byłam druga. Raz zabrakło dokładnie 0,42 sekundy. Niecałe
pół sekundy. Jednak teraz myślę o tym z uśmiechem na ustach. Myślę o występie w
TVNie jak o przygodzie, o wyzwaniu, o niezwykłym doświadczeniu. I chyba nie mam
się czego wstydzić, prawda?
A co teraz?
Nie ukrywam, ze chciałabym spróbować swoich sił w "Milionerach" ponownie.
Wiem już, jak to wszystko wygląda, więc może stres byłby trochę mniejszy?
Myślałam też o innych teleturniejach. Całe życie przede mną. :D
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie miłe słowa. Jak mawiał Forrest
Gump: "I to jest wszystko,
co mam do powiedzenia w tym temacie."
Trzymajcie się ciepło
Sara
PS Może zacznę rozdawać autografy? xDDD
Haha, gratuluję! Gdzie jak gdzie, ale w Milionerach to się Ciebie nie spodziewałam! Może uda mi się gdzieś znaleźć ten odcinek... ;) A najważniejsza nie jest wygrana, tylko dobra zabawa - no i kurczę, ale będziesz miała historii do opowiadania swoim wnukom ;P
OdpowiedzUsuńNawet tam mnie poniosło xD dziękuję! O tak, ciekawe wspomnienia pozostaną.
UsuńHa! Znam Panią z Telewizji! :)
OdpowiedzUsuńGwiazda TVN xD
UsuńA może akurat następnym razem się dostaniesz ?
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :*
JustynaPolskaFashion&MakeupArtist
Oby, dziękuję!
UsuńMusisz być odważna :) Bardzo fajne doświadczenie, próbuj dalej na pewno kiedyś się uda!
OdpowiedzUsuńhttp://nazywamsiemilena.blogspot.com/
Czasami nawiedza mnie odwaga, haha. Dzięki!
UsuńGratuluję odwagi i podjęcia wyzwania.
OdpowiedzUsuńNie jesteś sama z takim doświadczeniem.
Pamiątkowy kubek dostałaś?
As Tears Go By...
UsuńMy riches can't buy everything...
https://www.youtube.com/watch?v=O52TbIbCEKo
Dziękuję! Tomaszu, Ty też startowałeś? Niestety nie dostałam kubka...
UsuńNie oglądam telewizji, a więc nie wiedziałam o Twoim udziale. Wow, świetna przygoda! :D Może następnym razem uda Ci się dostać przed oblicze Urbańskiego, haha! :D
OdpowiedzUsuńHaha, oby! :D
UsuńCo prawda obecnej edycji Milionerów jeszcze nie oglądałam, ale gratuluję Ci odwagi :) Oczywiście trzymam kciuki abyś następnym razem doszła do pytania za milion :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :D
UsuńRaz na jakiś czas oglądam Milionerów, ale odcinka z Twoim udziałem niestety nie widziałam :/ Gratuluję odwagi i następnym razem daj znać jak będziesz występować w telewizji :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie widziałam tego odcinka :( Gratuluję odwagi! Ja kiedyś myślałam o udziale w "Jeden z dziesięciu", ale boję się, że ze stresu poległabym na jakimś łatwym pytaniu.
OdpowiedzUsuń