Już kiedyś cieszyłam się z przesyłki PRAWIE z Antarktydy. W rzeczywistości
była to pocztówka z Argentyny i włożyłam ją do koperty z nazwą tego kraju, ale,
jak pisałam w tym poście, przekonywałam wówczas samą siebie, że widok z Ziemi
Ognistej to niemal że Antarktyda.
To było ponad 2 lata temu. Przez długi czas mojej kolekcji nie powiększyły
żadne mroźne pocztówki. Aż w końcu w pewien październikowy piątek wróciłam do
domu zmęczona i… wyciągnęłam ze skrzynki kartki z Wyspy Man oraz przesyłkę od
Tomasza. W kopercie znalazłam wycinki z gazet o mojej ukochanej Taylor oraz hit
hitów czyli widokówki z Antarktydy. Wszystkie są niezwykłe, przedstawiają
zupełnie nieznany świat. W sumie otrzymałam 5 pocztówek z Antarktydy – każda z
nich posiada grubą, białą ramkę, która tylko podkreśla piękno antarktycznych
pejzaży.
Zacznę od kartki, którą widzieliście już w poście podsumowującym październik, ale żeby
wszystko się zgadzało, musiałam ją umieścić również w tym wpisie. Na pocztówce
możecie zobaczyć samolot Twin Otter oraz rząd… piramid. No widzicie, piramidy już
nawet na kilkudziesięciostopniowym mrozie można znaleźć. ;) Te piramidy to
oczywiście nie grobowce, ale namioty załogi. Zdjęcie zostało zrobione na Wyspie
Berknera – nie muszę dodać, że jest to miejsce w całości pokryte lodem.
Kolejna fotografia to widok z góry na całoroczną, brytyjską stację badawczą
Rothera znajdującą się na Wyspie Adelajdy. Nie znudziłyby Wam się takie
monotonne scenerie? ;)
I w końcu zorza polarna! Oj, chciałabym kiedyś zobaczyć to zjawisko na żywo…
Zdjęcie zostało wykonane w kolejnej całorocznej stacji badawczej ulokowanej na
Lodowcu Szelfowym Brunta.
Domki z kosmosu. Zgodzicie się ze mną, że trochę przypominają je budynki
stacji Halley VI? Notabene jest to ta sama stacja, nad którą zaobserwowano tę
niesamowitą zorzę polarną z pocztówki wyżej.
I na koniec jeszcze jedna odsłona antarktycznego nieba. Zorzę polarną
sfotografowano również nad brytyjską stacją badawczą na Lodowcu Szelfowym
Brunta.
Wszystkie powyższe widokówki zostały wydane przez BAS – brytyjską organizację
naukową zajmującą się badaniem Antarktydy oraz okolicznych wysp.
Nie mam pojęcia, jak Tomasz zdobył te pocztówki, ale jestem mu naprawdę
wdzięczna, że wysłał je właśnie do mnie. Dziękuję!
Teraz mogę już ze spokojnym uśmiechem oznajmić, że mam pocztówki ze
wszystkich kontynentów!
Jestem ciekawa, czy Wam udało się jakoś zdobyć kartki z Antarktydy? A może
macie jakieś mrożące krew w żyłach i palce u nóg kartki z północnych lodowców?
Uściski!
Sara
Moja kartka z Antarktydy jest taka jak Twoja ze stacji Rothera, tylko zdjęcie zrobione jest nocą, niestety bez tej zjawiskowej zorzy. Kartka też wydana przez BAS, ale wysłana z ich siedziby w UK.
OdpowiedzUsuńSą prześliczne! Szczególnie te z zorzą polarną... Zazdroszczę, i to jak! ^_^
OdpowiedzUsuńJak napiszesz do mnie to dostaniesz kartkę z zorzą polarną :-))
UsuńNiestety nie dotarłem tam osobiście bo przepadłem na testach medycznych. Ale przez 3 miesiące pracowałem w BAS (British Antarctic Survey) w ich centrum w UK i zajmowałem się przygotowaniem do wysyłki na Antarktydę sprzętu (pojazdy i generatory prądu) dla angielskich stacji badawczych na tym kontynencie. Pocztówki dostałem jako bonus i aby promować program badawczy BAS.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne pocztówki. Najbardziej podoba mi się druga (ojj nie znudziłby mi się ten widok, nie znudziłby) oraz ostatnia. Nawet ostatnio u siebie napisałam, że gdyby ktoś zaoferowałby mi darmową wycieczkę w jedno miejsce na kuli ziemskiej to wybrałabym właśnie Antarktydę :D Niesamowicie klimatyczne miejsce, które warto odwiedzić. Tak dzikie dla mnie i niedostępne zarazem. Mam pocztówkę z Antarktydy. Jedną jedyną, ale za to bardzo, bardzo ją lubię. Znajduje się na niej właśnie Rothera, tylko w wydaniu nocnym.
OdpowiedzUsuńhttp://kingway007.blogspot.de/search/label/Antarktyda
Ale super! Też bym chciała pocztówkę z Antarktydy, zazdroszczę! Do wszystkich kontynentów brakuje mi jej i Australii, mam nadzieję, że kiedyś i ja będę mogła się pochwalić, że mam pocztówki ze wszystkich kontynentów świata :)
OdpowiedzUsuńMam identyczne i zdecydowanie zakochałam się w nich! Jeszcze marzy mi się ostemplowana kartka stamtąd. Najchętniej sama bym sobie ją przywiozła, a przy okazji zobaczyła zorze :D Kiedyś jak była nad Polską widoczna to smacznie i przegapiłam. :/
OdpowiedzUsuńNiesamowite pocztówki :) Najbardziej urzekła mnie "HALLEY VI" :) Masz piękne perełki w kolekcji :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńJa również dostałam takie cudne kartki od Tomasza :) Ale już jutro będę miała jedną mniej, bo przecież muszę się podzielić z siostrą ;)
OdpowiedzUsuń